Przed krakowskim sądem rozpocznie się w czwartek proces o znieważenie przez portal Onet.pl pamięci konspiratorki i więźniarki rozstrzelanej w Palmirach podczas okupacji – poinformowała w środę PAP Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga przeciw Zniesławieniom.
Sprawa dotyczy zdjęcia opublikowanego 15 marca 2016 r. na portalu Onet.pl, przedstawiającego kobiety prowadzone na egzekucję w Palmirach. Ilustrowało ono tekst o romansach Polek z Niemcami i prostytucji podczas okupacji.
Na zdjęciu swoją matkę rozpoznał Krystian Brodacki, który z inicjatywy Reduty Dobrego Imienia złożył pozew przeciwko portalowi. Domaga się przeprosin za znieważenie matki oraz 150 tys. zł zadośćuczynienia.
Jak podaje RDI, "publikacja artykułu, odnoszącego się do tematyki kolaboracji oraz utrzymywania intymnych kontaktów z okupantem, w zestawieniu z dramatycznym zdjęciem kobiet prowadzonych na egzekucję głęboko go zszokowała".
Maria Brodacka z domu Jaxa-Rożen, wdowa po zmarłym w 1939 r. wskutek ran odniesionych w walce z Niemcami w obronie Warszawy Antonim Stanisławie Brodackim, córka generała Wojska Polskiego Władysława i siostra pułkownika WP Stanisława, od pierwszych dni okupacji była zaangażowana w konspirację. Działała w organizacji PLAN (Polska Ludowa Akcja Niepodległościowa) i ukrywała ściganego listami gończymi dowódcę wydziału bojowego PLAN Kazimierza Andrzeja Kotta, którego potem wyekspediowała z Warszawy. Za pomoc w jego schwytaniu wyznaczono wysoką nagrodę pieniężną.
Marię Brodacką wydała niania jej 2,5-letniego syna. Po aresztowaniu na początku 1940 r. przez gestapo Maria Brodacka przeszła okrutne śledztwo w warszawskich więzieniach przy ul. Rakowieckiej i na Pawiaku, nie wydając nikogo. 14 czerwca 1940 roku została rozstrzelana w Palmirach pod Warszawą, miejscu masowych mordów na Polakach, zwłaszcza inteligencji. Łącznie Niemcy zabili tam 2,2 tys. osób – podaje RDI.
Na opublikowanym przez Onet.pl zdjęciu niemiecki fotograf uwiecznił ostatnie chwile kobiet przywiezionych z Pawiaka do Palmir w czerwcu 1940 r. (tzw. styczniówek - aresztowanych w styczniu 1940 r.). "Zdjęcie to znajduje się w Muzeum Zbrodni w Palmirach. Jedną z kobiet prowadzonych na rozstrzelanie jest śp. Maria Brodacka ubrana w charakterystyczny płaszcz w kratę" - opisywała RDI.
"Czyn Onetu jest nie tylko zniesławieniem pamięci, czci i dobrego imienia śp. Marii Brodackiej. Jest uderzeniem w pamięć, cześć i dobre imię wszystkich bohaterskich Polek, które poniosły ofiarę życia w walce o niepodległość. Sprawa wymaga najostrzejszej reakcji i potępienia, zwłaszcza że czynu tego dopuścił się portal, którego właścicielami są także Niemcy (AxelSpringer)" – podkreśla Reduta Dobrego Imienia w komunikacie przesłanym PAP.
W piśmie przekazanym PAP po skierowaniu pozwu do sądu Onet.pl wyjaśniał m.in., że zdjęcie użyte do ilustracji wywiadu z autorką książki "Pokochałam wroga" na stronie głównej Onet.pl zostało pobrane z zasobów serwisu Shutterstock. "Chcielibyśmy wyjaśnić, że zdjęcie zostało zamieszczone bez wiedzy i zgody autora wywiadu, a fotoedytor odpowiedzialny za dobór zdjęcia do materiału nie zapoznał się z jego opisem, co spowodowało umieszczenie go w nieodpowiednim kontekście. Zdjęcie zostało usunięte niezwłocznie po zauważeniu błędu fotoedytora" – napisano w oświadczeniu.
"By uczcić pamięć ofiar, fotoedytor odpowiedzialny za dobór zdjęcia złożył kwiaty na cmentarzu w Palmirach, a redakcja Onet.pl opublikowała na stronie głównej Onet.pl obszerny materiał na temat tej zbrodni, prezentując go w najbardziej widocznej dla użytkowników części portalu" – napisano również w piśmie. Jednocześnie podano, że 25 marca ub.r. na stronach Onet.pl opublikowano oświadczenie, w którym szczegółowo opisano zaistniałą sytuację i przeproszono za nią. "Oświadczenie wraz z przeprosinami zostało również dostarczone do Reduty Dobrego Imienia" - przypominała Grupa Onet.
Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga przeciw Zniesławieniom istnieje od czterech lat. Zajmuje się m.in. inicjowaniem i wspieraniem działań mających na celu prostowanie nieprawdziwych informacji pojawiających się w mediach na temat historii Polski, zwłaszcza przebiegu II wojny światowej oraz propagowanie wiedzy na temat historii i kultury Polski.
Przed sądem powoda reprezentuje współpracująca z Redutą kancelaria Pasieka, Derlikowski, Brzozowska i Partnerzy - podaje RDI.
Anna Pasek (PAP)
hp/ karo/