W intencji Żołnierzy Wyklętych modlono się w niedzielę wieczorem w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników na stołecznym Grochowie. Przed nabożeństwem złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą Danutę Siedzikównę "Inkę" i Jana Rodowicza "Anodę".
Uroczystej mszy świętej przewodniczył i homilię wygłosił proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników ks. prałat Krzysztof Jackowski. "Byli torturowani, mordowani, do dzisiejszego dnia nie znamy większości ich grobów, w których zostali pochowani (...) i mogłoby się zdawać, że to wszystko pójdzie w zapomnienie, ale tak się nie stało" - powiedział w homilii o Żołnierzach Wyklętych.
Jak dodał ks. Jackowski, należy dziękować Panu Bogu, że ludzie ci są dziś pamiętani. Jak zaznaczył obecne pokolenia Polaków - "w innych warunkach i w inny sposób" - winny kontynuować ich patriotyzm.
W nabożeństwie uczestniczył wojskowy poczet sztandarowy, przedstawiciele władz samorządowych oraz mieszkańcy Grochowa. Wcześniej złożono wieńce i kwiaty pod znajdująca się na murze kościoła tablicą upamiętniającą "Inkę" i "Anodę".
Danuta Siedzikówna ps. Inka urodziła się 3 września 1928 r. W wieku 15 lat złożyła przysięgę AK i odbyła szkolenie sanitarne, służyła m.in. w wileńskiej AK. W czerwcu 1946 r. została wysłana do Gdańska po zaopatrzenie medyczne. Tutaj aresztowało ją UB. Po ciężkim śledztwie została skazana na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r.
Jan Rodowicz ps. Anoda urodził się 7 marca 1923 r. Był harcerzem, żołnierzem Szarych Szeregów i Armii Krajowej oraz Delegatury Sił Zbrojnych. Brał udział m.in. w akcjach: "Arsenał", "Celestynów, "Sól" i "Sieczychy" oraz w walkach Powstania Warszawskiego w Batalionie "Zośka". Po zakończeniu wojny studiował architekturę na Politechnice Warszawskiej; zajmował się ekshumacjami i pogrzebami poległych towarzyszy broni, zainicjował także "Archiwum baonu Zośka", zachęcając kolegów do pisania wspomnień. Aresztowany przez UB w Wigilię 1948 r. zmarł w wyniku brutalnego śledztwa w niejasnych okolicznościach 7 stycznia 1949 r., być może wypchnięty z okna.
Główne uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbędą się 1 marca w Warszawie. W ramach obchodów zaplanowano m.in. apel pamięci przed Grobem Nieznanego Żołnierza z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz dzień otwarty w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w dawnym Areszcie Śledczym na Mokotowie.
W niedzielę w całym kraju i poza granicami odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym", w tym roku upamiętniający żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego m.in. Józefa Bandzo "Jastrzębia" i jego dowódcę Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę". W tegorocznej, piątej edycji Biegu wzięło udział kilkadziesiąt tys. osób w 240 miejscowościach w Polsce.
Przypadający 1 marca Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" ustanowił w 2011 r. parlament "w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu". (PAP)
mja/ pb