Pokój Myśliwski - jedno z najciekawszych pomieszczeń Zamku Tarnowskich w Dzikowie (Tarnobrzeg) - po prawie 80 latach odzyskał swój dawny charakter i blask i został udostępniony zwiedzającym.
„Pokój stanie się niewątpliwie jedną z największych atrakcji tarnobrzeskiego muzeum” – uważa Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego miasta Tarnobrzega, które mieści się w zamku Tarnowskich w Dzikowie (obecnie dzielnicy Tarnobrzega).
Wnętrze udało się odtworzyć z zachowanych fotografii wykonanych w 1917 roku przez inż. Michała Affanasowicza oraz na podstawie przedwojennych inwentarzy zamkowych.
Zych zaznaczył, że obecny wygląd i wyposażenie Pokoju Myśliwskiego nawiązuje do charakteru tego wnętrza sprzed pożaru zamku w 1927 roku.
Wzorując się na zachowanych materiałach ikonograficznych, umieszczono na ścianach pokoju prawie 200 obiektów nawiązujących swoim charakterem do oryginalnego wystroju. „Prawie 30 z nich to szczęśliwie zachowane oryginalne przedmioty z XIX i początków XX wieku, głównie trofea z podpisami objaśniającymi ich historie” – mówił dyrektor.
Pozostałe eksponaty pochodzą od myśliwych z tarnobrzeskiego Okręgu Polskiego Związku Łowieckiego. „Bez ich życzliwości i pomocy, nawiązanie do autentycznego charakteru wnętrza byłoby niemożliwe” – zaznaczył Zych. „Dzięki tym działaniom, dzikowski Pokój Myśliwski stał się jednym z najpiękniejszych pomieszczeń tego typu, nie tylko w skali Podkarpacia” – dodał.
Pokój Myśliwski znajduje się na piętrze zamkowej wieży, zwanej też Zbrojownią. Powstał w latach 1834-1836 w trakcie przebudowy zamku dokonanej przez Włocha Francesco Marię Lanciego. Początkowo ulokowano w nim prawdopodobnie zabytkową broń, zarówno bojową jak i myśliwską.
Podczas modernizacji zamku, przeprowadzonej w latach 1911-1912 na podstawie projektu krakowskiego architekta prof. Zygmunta Hendla, Zbrojownię przemieniono na Pokój Myśliwski, będący – jak podkreślił dyr. Zych – „swoistą emanacją wielkiej pasji łowieckiej hr. Zdzisława Tarnowskiego”.
W pokoju można oglądać zachowany oryginalny wysoki kominek o neogotyckich kształtach, wykuty z czarnego marmuru dębnickiego, zaprojektowany przez Hendla. Kominek wieńczy metalowa figurą przedstawiająca patrona myśliwych - św. Huberta.
Ściany ozdobiono trofeami myśliwskimi. Są to zachowane oryginalne poroża jeleni, szable dzików i lisie kity oraz kilka wypreparowanych cietrzewi. Jednak najciekawszym trofeum myśliwskim – według Zycha – jest niedźwiedź upolowany przez hr. Zdzisława Tarnowskiego w 1910 roku w Karpatach.
W pokoju są też liczne oprawione w ramki ze szkłem fotografie hr. Zdzisława Tarnowskiego i innych członków rodu, z upolowaną przez nich zwierzyną. Na parapetach okien ustawiono niewielkie figurki zwierząt wykonane z brązu.
Podczas odbudowy zamku po pożarze w 1927 roku wnętrze pomieszczenia zachowało swój wygląd. Zmieniono jedynie okna, dostosowując ich wygląd do modnej wówczas neobarokowej stylistyki.
Znajdujące się dawniej w Pokoju Myśliwskim obrazy Juliusza Kossaka, można obecnie oglądać w sali poświęconej twórczości tej rodziny.
W Muzeum Historycznym miasta Tarnobrzega, które w zamku Tarnowskich działa od 1991 roku od 2015 r. można oglądać - niemal w całości - zgromadzoną przez Tarnowskich kolekcję światowego malarstwa. To część ich słynnej kolekcji dzikowskiej. Jest tu ponad 120 dzieł wybitnych mistrzów pędzla, w tym płótno przypisywane Rembrandtowi; dzieła powstałe w warsztacie Antona van Dycka; pejzaże Wenecji przypisywane Bernardo Bellotto, zwanemu Canaletto, a także olbrzymią kolekcję malarstwa polskiego, w tym Juliusza i Wojciecha Kossaka, Jacka Malczewskiego.
W galerii można podziwiać także 86 miniatur, czyli niewielkich rozmiarów obrazków, zazwyczaj portretów, lub kopii słynnych dzieł malarskich, także pochodzących z przedwojennego zbioru Tarnowskich, liczącego wówczas ponad 200 dzieł.
Zarówno kolekcja obrazów, jak i miniatur, powróciła do zamku dzikowskiego także jako wieloletni depozyt przekazany przez rodzinę Tarnowskich.
Tarnowscy stworzyli bowiem słynną kolekcję dzikowską. Jej założycielami byli Waleria i Jan Feliks Tarnowscy. On poświęcił się tworzeniu księgozbioru, gromadząc skarby literatury polskiej i obcej; ona zbierała obrazy i rzeźby.
Ich kolekcja należała do najsłynniejszych i najlepszych w przedwojennej Polsce. W ciągu dwóch stuleci Tarnowscy zgromadzili na zamku w Dzikowie galerię dzieł sztuki oraz liczącą 30 tys. książek bibliotekę (w chwili śmierci swojego twórcy biblioteka liczyła ok. 13-15 tys. dzieł, natomiast w przededniu wybuchu II wojny światowej ponad 30 tys. pozycji).
Do dziś zachowały się zaledwie cząstki kolekcji z czasów jej największej świetności, czyli z początku XX wieku. Olbrzymia część spłonęła w pożarze w grudniu 1927 roku, który pod nieobecność właścicieli strawił niemal doszczętnie zamek dzikowski.
Udało się uratować część kolekcji, większość obrazów, ale spłonęły prawie wszystkie rzeźby, ryciny, antyczne meble i katalogi zbiorów. Najbardziej ucierpiała biblioteka - z 30 tys. woluminów ocalała jedna trzecia. Udało się jednak uratować najcenniejsze rękopisy. Dalsze straty spowodowała wojna i okupacja.
Agnieszka Pipała (PAP)
api/ agz/