12 koncertów jazzowych oraz łączących jazz z muzyką poważną czy rockiem złoży się na 6. Katowice JazzArt Festival, który rozpocznie się 25 kwietnia. Zagrają artyści z USA i Europy. W ten sposób Katowice świętują Międzynarodowy Dzień Jazzu.
Hasłem przewodnim tej edycji są słowa amerykańskiej piosenkarki Niny Simone: "Jazz is not the music, it's a way of life" ("Jazz nie jest muzyką, to sposób życia").
"Poprzez Katowice JazzArt Festival staramy się pokazywać, że jazz nie jest muzyką hermetyczną, tylko dla wybranej grupy odbiorców, ale muzyką integralnie związaną z innymi jej gatunkami. Dlatego program festiwalu jest zawsze bogaty i często wybiega poza to, co uznaje się za jazz w wąskim tego pojęcia znaczeniu" – powiedział PAP rzecznik organizatora Łukasz Kałębasiak.
W tym roku wystąpią gwiazdy jazzu m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Francji i Niemiec. Na szczególną uwagę, zdaniem organizatorów, zasługuje koncert jazzowej orkiestry z Nowego Orleanu – The Hot 8 Brass Band.
"To jedna z najbardziej znanych orkiestr dętych stolicy Luizjany, która w swojej muzyce łączy klasyczny repertuar nowoorleańskiej orkiestry dętej z hip-hopem i funky. Co ciekawe, muzycy stali się szczególnie znani po tym, jak w 2005 r. Nowy Orlean spustoszył huragan Katrina. Żeby podnieść na duchu mieszkańców, jeździli oni do obozów przejściowych z koncertami, co pokazał w swoim dokumentalnym filmie znany reżyser Spike Lee" – dodał Kałębasiak.
Zaplanowano także występ norweskiego artysty Hakona Kornstada. "Kornstad jest świetnym saksofonistą, który po latach odkrył też w sobie wielki talent wokalny. Okazało się, że ma doskonały głos, dzięki czemu zaczął występować jako śpiewak operowy. Podczas tego koncertu połączy te dwie swoje pasje – pomiędzy solowymi improwizacjami i utworami wykona różne arie operowe. Projekt nazywa się +Tenor Battle+. Będzie to więc taka bitwa tenorowa – między saksofonem tenorowym a tenorem jako głosem" – mówił rzecznik.
Scenę skandynawską reprezentować będzie również trio gitarzystki Hedvig Mollestad – przez wielu nazywaną "Jimi Hendrixem w spódnicy". Nie zabraknie ponadto polskich akcentów – swój kwartet zaprezentuje Marcin Olak; wystąpią również muzycy tworzący projekty Bachorze i Pilokatabaza.
Miłośnicy klasycznych, klimatycznych koncertów jazzowych w pubach będą mogli wysłuchać tam m.in. znanych amerykańskich jazzmanów z zespołu Snakeoil czy francuskiego kwintetu Papanosh.
W obchodzony 30 kwietnia Międzynarodowy Dzień Jazzu odbędzie się z kolei koncert łączący jazz z muzyką poważną. Wśród wykonawców znaleźli się: Orkiestra Muzyki Nowej, skrzypek Adam Bałdych, wokalistka Agata Zubel oraz zespół Kwadrofonik. Wykonają oni utwory Beli Bartoka, Pawła Hendricha i Louisa Andriessena. Tego ostatniego melomani usłyszą kompozycję pt. "M is for Man, Music, Mozart – na śpiewaczkę jazzową i zespół do filmu Petera Greenawaya".
Koncertom towarzyszyć będzie wystawa grafik muzyka jazzowego Steve'a Byrama i fotografii znanego saksofonisty Tima Berne'a, którzy tworzą wspólnie wytwórnię Screwgun Records. Będą też dyskusje wokół europejskich wytwórni niezależnych czy muzycznych inicjatyw społecznych.
Festiwal zakończy się jazzowym balem z zespołem Papanosh.
Organizatorem festiwalu jest Katowice Miasto Ogrodów – Instytucja Kultury im. Krystyny Bochenek.
Festiwal potrwa od 25 do 30 kwietnia. W poprzednich edycjach imprezy wystąpili tacy artyści jak Stacey Kent, Manu Katche, Jan Garbarek czy Dave Douglas. (PAP)
akp/ agz/