Jako fascynujące i świetnie zrobione oceniła Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Anna Maria Anders - córka generała Władysława Andersa, która w niedzielę obejrzała ekspozycję główną placówki. Minister zadeklarowała chęć przekazania muzeum kolejnych pamiątek po ojcu.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Anna Maria Anders była pierwszym przedstawicielem aktualnego rządu, który zapoznał się z ekspozycję główną otwartego miesiąc temu muzeum.
Anders zwiedzała wystawę przez mniej niż godzinę i – jak sama zaznaczyła, „nie widziała wszystkiego” i chętnie spędziłaby w placówce więcej czasu. Zapowiedziała, że z pewnością wróci do muzeum, które - jak mówiła - "jest fascynujące, świetnie zrobione”.
Oceniła, że być może zbyt mało miejsca na ekspozycji poświęcono wywózkom na Sybir. Zaznaczyła jednak, że to wstępna ocena po pobieżnym zapoznaniu się z wystawą.
Anna Maria Anders zadeklarowała chęć przekazania muzeum większej liczby pamiątek po ojcu, gen. Władysławie Andersie. Wyjaśniła, że przejrzy rzeczy ojca, które jeszcze posiada, przyjrzy się też przedmiotom, które wcześniej trafiły do innych placówek muzealnych i naukowych. „Może gdzieś tam leżą w depozycie, a tutaj by bardzo pomogły, żeby uzupełnić tą wystawę” – powiedziała.
Po obejrzeniu gabloty z pamiątkami po ojcu, które są eksponowane na wystawie głównej, oraz po zapoznaniu się z materiałami multimedialnymi dotyczącymi wojennej działalności generała Andersa, oceniła, że pamiątek jest zbyt mało (w placówce eksponowane są dwie pamiątki), a materiały multimedialne dotyczące Armii Andersa - zbyt skromne.
Minister zadeklarowała chęć przekazania muzeum większej liczby pamiątek po ojcu. Wyjaśniła, że przejrzy rzeczy ojca, które jeszcze posiada, przyjrzy się też przedmiotom, które wcześniej trafiły do innych placówek muzealnych i naukowych. „Może gdzieś tam leżą w depozycie, a tutaj by bardzo pomogły, żeby uzupełnić tą wystawę” – powiedziała. Dodała, że „większość pamiątek po ojcu jest w Instytucie Sikorskiego i one tam pozostaną”.
Na wystawie Muzeum II Wojny Światowej znajdują się dwie pamiątki po Andersie podarowane przez żonę generała - Irenę Anders. To przybornik generała Andersa wykonany w Jerozolimie w 1943 roku (na jego pokrywie znajdują się inicjały generała oraz odznaki 2. Korpusu Polskiego i 8. Armii Brytyjskiej) oraz powstała między 1943 a 1945 rokiem plakietka z karykaturą generała; przedstawia ona kroczącego Andersa; na czerwonym tle umieszczono napis „Przez +Czerwone Morze+ do Polski”, nawiązujący do wyprowadzenia przez generała tysięcy więźniów i zesłańców ze Związku Radzieckiego.
Z Muzeum II Wojny Światowej córka generała Anders udała się do gdańskiej Bazyliki Mariackiej, na mszę świętą w 75. rocznicę odznaczenia gen. Andersa Złotym Krzyżem Virtuti Militari. W nabożeństwie udział brali m.in. kombatanci i Kawalerowie Orderu Wojennego Virtuti Militari z województwa pomorskiego.
Po mszy Anna Maria Anders ma złożyć kwiaty przed tablicą poświęconą żołnierzom Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz przed Epitafium Smoleńskim, znajdującymi się w Bazylice Mariackiej.
Po południu Anders, która pełni też funkcję pełnomocnika prezesa Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego, ma wziąć udział w otwarciu Polonijnego Centrum Sportów Wodnych w gdańskich Górkach Zachodnich, gdzie odbędzie się też uroczystość nadania tytułów "Członka Honorowego Światowej Federacji Sportu Polonijnego".
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostało otwarte w marcu br. Wystawa główna placówki zajmuje ok. 5 tys. m kw.; w nowoczesnej oprawie scenograficznej znalazło się tam około 2,5 tys. eksponatów oraz blisko 250 stanowisk multimedialnych. Wystawa pokazuje genezę, przebieg oraz konsekwencje II wojny światowej zarówno w kontekście politycznym, jak i losów pojedynczych ludzi: Polaków, ale też innych narodów. (PAP)
aks/ pad/