Prof. Marian Konieczny, rzeźbiarz i były rektor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, autor kilkudziesięciu pomników, m.in. warszawskiej Nike został w czwartek pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
"W jego osobie Kraków traci naprawdę wielkiego twórcę" - mówił podczas uroczystości prezydent miasta Jacek Majchrowski. Przypomniał, że prof. Marian Konieczny był związany z miastem od 1946 r. "Zawsze tutaj wracał, nawet wtedy, gdy na dłuższe okresy wyjeżdżał poza granice" - powiedział Majchrowski.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski: W jego osobie Kraków traci naprawdę wielkiego twórcę. Prof. Marian Konieczny był wybitnym artystą i pedagogiem i choć jego rzeźby są rozsiane po wielu krajach zostawił swój ślad także w Krakowie - rekonstrukcję pomnika Grunwaldzkiego i pomnik Stanisława Wyspiańskiego.
Podkreślił, że prof. Marian Konieczny był wybitnym artystą i pedagogiem i choć jego rzeźby są rozsiane po wielu krajach zostawił swój ślad także w Krakowie: rekonstrukcję pomnika Grunwaldzkiego i pomnik Stanisława Wyspiańskiego. Majchrowski dodał, że w przestrzeni miejskiej nie ma jeszcze dwóch jego dzieł: pomnika Jana Matejki, którego artysta zawsze wielbił i którego stawiał sobie za wzór oraz pomnika Lenina, który z przyczyn pozaartystycznych został zdemontowany i wywieziony do Szwecji.
Zmarłego żegnali w czwartek także przedstawiciele miast, dla których artysta stworzył pomniki: prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc i zastępca prezydenta Zamościa Andrzej Zastąpiło.
Rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie prof. Stanisław Tabisz przypomniał, że prof. Marian Konieczny był uczniem najwybitniejszego polskiego rzeźbiarza XX wieku prof. Xawerego Dunikowskiego i że właśnie jemu krakowska ASP zawdzięcza swojego patrona, bo jako rektor w 1979 r. zainicjował procedurę nadania uczelni imienia Jana Matejki.
"Non omnis moriar. Nie wszystek umrę. Ta pełna nadziei sentencja najbardziej chyba odnosi się do artystów. To w dziełach sztuki tkwi uniwersalna i ponadczasowa wartość ich twórczości i humanistyczne przysłania. Ostatnie dzieło prof. Mariana Koniecznego, jakie zobaczyłem w lipcu tego roku na wystawie w Krakowie to wielkie złożone do siebie przegubami dłonie ludzkie tworzące formę krzyża. Czy to było ostatnie przeczucie i ważny dla nas przekaz profesora tego już się nigdy nie dowiemy" – powiedział rektor ASP.
Rektor ASP w Krakowie prof. Stanisław Tabisz przypomniał, że prof. Marian Konieczny był uczniem najwybitniejszego polskiego rzeźbiarza XX wieku prof. Xawerego Dunikowskiego i że właśnie jemu krakowska ASP zawdzięcza swojego patrona, bo jako rektor w 1979 r. zainicjował procedurę nadania uczelni imienia Jana Matejki.
Uczeń i przyjaciel zmarłego prof. Bogusz Salwiński mówił, że był on wielkim artystą, któremu przez całe życie towarzyszyła pasja tworzenia i człowiekiem wielkiej dobroci. "Prof. Marian Konieczny był dla mnie postacią charyzmatyczną, którą zawsze odbierałem emocjonalnie z mieszaniną szacunku i podziwu wobec jego talentu, pracowitości, determinacji i konsekwencji w działaniu, a nade wszystko pasji. Tej wielkiej siły ducha, która kreuje etos artysty" – mówił prof. Salwiński.
"To artysta o wyjątkowej wrażliwości i wyczuleniu na formę rzeźbiarską. Jego ogromny dorobek jest wszechstronny i wielowymiarowy" - podkreślił prof. Salwiński. Dodał, że realizacje pomnikowe artysty "weszły na stałe w panoramę narodowej kultury organizując przestrzeń urbanistyczną, historyczną i mentalną" wielu polskich miast. "W jego twarzy, spojrzeniu uważnych, ciepłych, niebieskich oczu czuło się wewnętrzną koncentrację, mobilizację energii i emocji a nade wszystko pasję kreację. Ta pasja, która jest dożywotnim skazaniem na miłość muzy dotyka tylko nielicznych, ale też nieliczni wykorzystują ją z taką samodyscypliną i konsekwencją. Do tego potrzebna jest potęga ducha i talentu. Wola walki i czynienia dobra oraz asceza" – dodał.
Uczeń i przyjaciel zmarłego prof. Bogusz Salwiński: To artysta o wyjątkowej wrażliwości i wyczuleniu na formę rzeźbiarską. Jego ogromny dorobek jest wszechstronny i wielowymiarowy. Realizacje pomnikowe artysty weszły na stałe w panoramę narodowej kultury organizując przestrzeń urbanistyczną, historyczną i mentalną wielu polskich miast.
Prof. Konieczny zmarł 25 lipca w wieku 87 lat. Artysta był m.in. twórcą pomnika warszawskiej Nike i dziesiątków innych monumentów w wielu miastach Polski i za granicą. Uprawiał różnorodne formy rzeźbiarstwa - portret, płaskorzeźbę, cykle rzeźbiarskie, projektował medale, ale powszechnie kojarzony był z dużymi realizacjami pomnikowymi.
Był autorem kilkudziesięciu monumentów m.in. "Bohaterom Warszawy - Nike Warszawska" (1964), Pomnika Walk Rewolucyjnych w Rzeszowie (1974), pomnika Tadeusza Kościuszki w Filadelfii (1979), pomnika Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie (1981), pomnika Chwały i Męczeństwa w Algierze (1982), pomnika Abdel Kadera w Algierze (1987), pomnika Bartosza Głowackiego pod Racławicami (1994), Epitafium Królewskiego w Katedrze w Poznaniu (1995), pomnika Jana Pawła II w Licheniu (1998), fontanny z rzeźbą Apollina w Poznaniu (2002), Pomnika Konnego Jana Zamoyskiego w Zamościu (2005). Zaprojektował też pomnik Lenina, postawiony w 1973 r. w Nowej Hucie i zdemontowany po upadku PRL.
W latach 1972-81 był rektorem Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie.
Konieczny był w latach 1980-89 przez dwie kadencje posłem na Sejm PRL. Był Kawalerem Krzyża Komandorskiego Odrodzenia Polski z Gwiazdą (1999), otrzymał też m.in. Złoty Medal "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis" oraz Złoty Medal Prezydenta Algierii za zasługi dla Niepodległości Algierii. Był honorowym członkiem Rosyjskiej Akademii Sztuk Pięknych.(PAP)
wos/ agz/