Archiwalne fotografie, plakaty i dokumenty, a także krótkie filmy opowiadające historie wysiedlanych Polaków, zaprezentowano na wystawie w siedzibie Instytutu Polskiego w Wiedniu. We wtorkowym otwarciu ekspozycji wzięli udział m.in. przedstawiciele Polonii.
Otwartą we wtorek w siedzibie Instytutu Polskiego w Wiedniu wystawę "Wypędzeni 1939" przygotował Związek Miast Polskich, poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej i Wielkopolskie Muzeum Niepodległości.
W wydarzeniu wzięli udział reprezentanci środowisk polonijnych Wiednia, a także Austriacy, w tym przedstawiciele świata nauki, m.in. prezes Towarzystwa Austriacko-Polskiego, Międzynarodowego Towarzystwa Chopinowskiego w Wiedniu oraz Międzynarodowej Federacji Towarzystw Chopinowskich prof. Theodor Kanitzer, przedstawiciele Archiwum Austriackiego Ruchu Oporu – Dokumentationsarchiv des Österreichischen Widerstandes – dyrektor naukowy dr Gerhard Baumgartner oraz dr Winfried R. Garscha, i Agnieszka Kołodziejska z Instytutu Pamięci Narodowej – Oddział w Poznaniu.
Prezentowane fotografie, plakaty i dokumenty, pozyskane z polskich i niemieckich archiwów, przestawiają wysiedlanych ludzi, oraz ich dalsze losy, a także "ukazują szerszy kontekst polityki prowadzonej przez Niemcy pod hasłami +Lebensraum+ oraz +Generalplan Ost+, w okolicznościach terroru stosowanego wobec Polaków i Żydów na tych terenach" - czytamy w przesłanym PAP w środę przez Instytut Polski w Wiedniu komunikacie prasowym.
Dyrektor Instytutu Rafał Sobczak przypomniał podczas otwarcia wystawy, że "deportacje ludności polskiej były pierwszymi deportacjami podczas II wojny światowej, okrutnym poligonem doświadczalnym Adolfa Eichmanna i nazistowskiej +polityki ludnościowej+".
"Tylko szacunek do tradycji i pamięć o historii dają nam nadzieje na to, że błędy II wojny światowej nie zostaną powtórzone w przyszłości" - podkreślił.
Kurator wystawy dr Jacek Kubiak, autor prezentowanych na wystawie krótkich wywiadów z ofiarami przymusowych wysiedleń, podkreślił, że podczas kręcenia filmów "okazało się, że mnóstwo z tych osób chce rozmawiać, aby +pozbyć się+ balastu swoich historii, wspomnienia kolektywnego doświadczenia, jakim były deportacje, o którym jak dotąd nie miało okazji nikomu opowiedzieć" - powiedział.
W trakcie trwania ekspozycji, 28 września, odbędzie się debata na temat "wadliwych kodów pamięci" zatytułowana: "Pamięć i prawda narracji o zbrodniach niemieckiego totalitaryzmu".
Wystawę - która ma na celu "zwrócenie uwagi na rolę paktu Hitler-Stalin w polityce wobec ludności polskiej i żydowskiej, jak i przesiedleń tzw. Niemców etnicznych z terenów sowieckich, osiedlanych w okupowanej Polsce w ramach akcji +Heim ins Reich+ (Powrót do Rzeszy)" - można oglądać do 12 października. (PAP)
nak/ pat/