Rozpoczynające się w czwartek największe w Skandynawii Targi Książki w Goeteborgu zdominował protest pisarzy i wydawnictw w związku z udziałem w nich prawicowego pisma "Nya Tider". Powstały trzy konkurencyjne imprezy. W sobotę spodziewany jest marsz neonazistów.
Redakcja dotowanego przez budżet państwa tygodnika "Nya Tider" deklaruje, że "prześwietla działania władzy, śledzi procesy sądowe oraz informuje o najważniejszych wydarzeniach z perspektywy zwykłych ludzi". "Pasjonująca lektura bez poprawności politycznej, za to z uczciwą treścią" - tak reklamuje się pismo.
Według szwedzkiej publicznej telewizji SVT, która dokonała analizy 200 artykułów periodyku, "Nya Tider" m.in. propaguje faszyzm oraz nietolerancję wobec mniejszości seksualnych, a także sprzyja teoriom spiskowym. SVT zauważa, że powołujący się na niezależność dziennikarską redaktor naczelny gazety Vavra Suk był wcześniej związany ze szwedzkimi ugrupowaniami nacjonalistycznymi.
"Zgodziliśmy się na udział w targach +Nya Tider+, gdyż tematem tegorocznej edycji imprezy jest m.in. wolność w kształtowaniu opinii publicznej" - oświadczyła prezes Targów Książki w Goeteborgu, Maria Kaellsson.
Zdaniem szwedzkich wydawnictw oraz pisarzy, którzy odmówili udziału w targach, dla poglądów prezentowanych przez prawicową gazetę w przestrzeni publicznej nie powinno być miejsca. Krytykę wzmogło zachowanie redaktora naczelnego "Nya Tider", który wraz z kamerą miał nachodzić krytycznych wobec nacjonalistów dziennikarzy szwedzkiego tabloidu "Expressen".
Pod listem protestacyjnym w największym szwedzkim dzienniku "Dagens Nyheter" podpisało się ponad 200 autorytetów i ludzi kultury, wśród nich pięciu członków przyznającej literackiego Nobla Akademii Szwedzkiej. Ostatecznie część z nich weźmie udział w imprezach konkurencyjnych wobec głównych targów.
Konflikt oraz debata wpłynęły także na udział w tegorocznych Targach Książki w Goeteborgu Instytutu Polskiego w Sztokholmie.
"Od ubiegłego roku planowaliśmy wspólne stoisko (z innymi instytutami kultury) pod zwyczajową już nazwą Cafe Europa, prezentujące pisarzy europejskich i nie mogliśmy się wycofać z tego bez strat. Dlatego też utrzymaliśmy naszą obecność oraz - okrojony - program udziału pisarzy w spotkaniach z czytelnikami i wydawnictwami" - przekazała PAP dyrektor Instytutu Polskiego w Sztokholmie Anna Godlewska.
Instytut Polski zaprosił do Goeteborga ilustratora Piotra Sochę oraz pisarkę Małgorzatę Szejnert, którzy będą obecni na głównych targach, a także wezmą udział w wydarzeniach organizowanych w opozycji do nich.
W sobotę w Goeteborgu, gdy najwięcej osób odwiedza targi, neonazistowska organizacja Nordycki Ruch Oporu zaplanowała w centrum miasta swój marsz. Początkowo miał on rozpocząć się spod hali targowej, z powodów bezpieczeństwa władze skróciły jednak trasę przemarszu o 150 metrów od głównego wejścia. Według szwedzkiej policji w demonstracji może wziąć udział 9 tys. uczestników. Kontrdemonstrację zapowiedziały już także skrajne organizacje lewicowe.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ kot/ mal/