Wiedza to dar, który ma być przekazywany, by służył rozwojowi człowieka i dobru wspólnemu - mówił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc podczas inauguracji roku akademickiego śląskich wyższych uczelni. Wskazał przy tym na potrzebę postawy otwarcia; także na Boga.
Podczas niedzielnej uroczystości w katowickiej katedrze nagrodę arcybiskupa katowickiego „Lux ex Silesia” - Światło ze Śląska – odebrała też literaturoznawca z Uniwersytetu Śląskiego, harcmistrzyni, prof. Krystyna Heska-Kwaśniewicz.
W wieczornej międzyuczelnianej inauguracji roku akademickiego w Archikatedrze Chrystusa Króla wzięli udział nauczyciele akademiccy, pracownicy uczelni, doktoranci i studenci. Szczególnymi intencjami były dziękczynienie za 50. jubileusze: Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, a także duszpasterstwa akademickiego działającego przy krypcie katowickiej archikatedry.
W homilii abp Skworc, odwołując się do ewangelicznej przypowieści o winnicy, przyrównał do niej współczesną wiedzę, a do uprawiających winnicę robotników – społeczność akademicką, której bogactwo wiedzy zostaje przekazane w depozyt. „Nie po to, by ją konserwować, ale pomnażać, rozwijać” - zastrzegł.
Jak mówił, przypowieść z jednej strony można odnieść do „codziennej żmudnej pracy naukowej i dydaktycznej, w której nie ma łatwych dróg i tym bardziej łatwych rozwiązań”, w której jednocześnie „dąży się do poznania prawdy, do odkrycia prawdy”. Z drugiej strony jest ona też ostrzeżeniem – dziedzictwo wiedzy jest darem, który ma być przekazywany, aby służył integralnemu rozwojowi człowieka i dobru wspólnemu.
W tym kontekście abp Skworc wskazał na „postępujący brak szacunku” wobec nauk humanistycznych. ”Może nowa ustawa o szkolnictwie wyższym to zmieni?” - wyraził nadzieję. „Promuje się raczej to, co przydatne (…), co da się przetłumaczyć na język biznesu i natychmiast wdrożyć. (…) Tymczasem winnica wiedzy nie byłaby tym, czym jest, gdyby nie ogromny wkład myśli o człowieku, jego historii i kulturze, bez filozofii; trzeba też podkreślić – bez teologii” - zaznaczył.
„Człowiek bowiem chce bardziej być niż mieć, jego duchowy horyzont nie ogranicza się do tego świata, lecz dąży do spotkania z tajemnicą, z transcendencją, z rzeczywistością, która potrafi nadać sens jego dążeniu do prawdy i sens samemu życiu. Potrzebna jest zatem – jak ujął to ks. prof. Michał Heller – postawa otwarcia” - podkreślił metropolita.
„Jeżeli przyjąć, że Bóg jest najwyższą racjonalnością, to racjonalność, która jest naszym udziałem, jest niejako zanurzona w tej Bożej racjonalności i z niej czerpie to, że w ogóle jest racjonalnością; ma w niej niejako ontologiczną podstawę. Czym byłaby racjonalność bez takiej podstawy? Jeszcze jedną konwencją, której jedynym uzasadnieniem byłaby użyteczność” - mówił abp Skworc, odwołując się do myśli prof. Hellera.
Przypomniał, że robotnicy w przypowieści zamknęli winnicę i nie pozwolili do niej wejść właścicielowi – „zabrakło im postawy otwarcia”. „Pamiętajmy, że Bóg niczego nie zabiera człowiekowi – przeciwnie, daje hojnie, w nadmiarze nawet, żeby człowiek zasklepiony w kokonie doczesności mógł spojrzeć dalej, wyżej, szerzej. Takiej postawy otwarcia na najwyższą racjonalność, Boga, życzę profesorom i studentom naszych uczelni w nowym roku” - wskazał.
Na zakończenie uroczystości metropolita wręczył tegorocznej laureatce nagrodę „Lux ex Silesia” - przyznawaną osobom, które w swej działalności naukowej lub artystycznej ukazują wartości moralne i wnoszą trwały wkład w kulturę Górnego Śląska. Nazwisko laureata ogłaszane jest w Archikatedrze Chrystusa Króla podczas mszy w uroczystość św. Jacka, głównego patrona archidiecezji katowickiej.
Prof. Heska-Kwaśniewicz – jak napisał w odczytanej laudacji prof. Jacek Kolbuszewski z Uniwersytetu Wrocławskiego – „choć jest dzieckiem gór i miłości do Pienin i Tatr, (...) fizycznie i emocjonalnie jest ona emocjonalnie związana ze Śląskiem”.
W laudacji wypunktowano jej dorobek i osiągnięcia m.in. badania nad literacką problematyką Śląska (dziejami prasy, twórczością pisarzy m.in. Gustawa Morcinka i Kazimierza Gołby, historią harcerstwa), nad związkami polskiej literatury z górami, nad literaturą dla dzieci i młodzieży, a także nad literaturą staropolską. Wskazano też na jej zaangażowanie społeczne - to m.in. dzięki jej determinacji w 1983 r. na katowickim rynku odsłonięto Pomnik Harcerzy Września; była także stroną w sporze nt. historii katowickiej wieży spadochronowej.
Doroczne wyróżnienie zostało ufundowane w 1994 roku przez ówczesnego metropolitę katowickiego arcybiskupa Damiana Zimonia. Wśród jego dotychczasowych laureatów znaleźli się m.in. językoznawca Irena Bajerowa, wybitni kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar, lekarze Kornel Gibiński i Franciszek Kokot, językoznawca Jan Miodek czy ordynariusz diecezji opolskiej abp Alfons Nossol.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ mhr/