Setki wiernych wzięły udział w sobotnim pogrzebie ks. infułata Stanisława Bogdanowicza, zmarłego przed ponad tygodniem wieloletniego proboszcza Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie odznaczył kapłana Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Pożegnanie kapłana miało szczególnie uroczystą oprawę. W poprzedzającej pochówek mszy świętej odprawionej pod przewodnictwem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia udział wzięły delegacje lokalnych i regionalnych władz oraz przedstawiciele miejscowych organizacji, instytucji i innych środowisk. Nabożeństwo odbyło się w asyście wojska i harcerzy, a o oprawę muzyczną zadbał chór Capella Gedanensis.
Jeszcze przed mszą w Bazylice odczytano list od prezydenta Andrzeja Dudy, który nazwał zmarłego „kapłanem wielkiej wiary, dobrym i szlachetnym człowiekiem". „Jego pełne poświęcenia życie wypełniły szczególne zasługi dla Kościoła i Rzeczpospolitej. W naszej pamięci zapisał się jako oddany ojczyźnie, niestrudzony w pracy, żarliwy patriota, który nie ugiął się pod komunistycznym jarzmem" - napisał prezydent Duda.
Przypomniał o mszach patriotycznych, które ks. Bogdanowicz odprawiał w czasach PRL-u oraz o tym, że „nie zważając na zagrożenie ze strony ówczesnej władzy, kultywował pamięć o prawdziwych bohaterach Rzeczypospolitej - żołnierzach antykomunistycznego podziemia oraz ofiarach niemieckich i sowieckich zbrodni". „W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej składam dzisiaj hołd dla zasług śp. ks. infułata Stanisława Bogdanowicza i wyrażam głęboką wdzięczność za jego ofiarną i odważną postawę" - podkreślił w liście prezydent.
Prezydent przypomniał o mszach patriotycznych, które ks. Bogdanowicz odprawiał w czasach PRL-u oraz o tym, że „nie zważając na zagrożenie ze strony ówczesnej władzy, kultywował pamięć o prawdziwych bohaterach Rzeczypospolitej - żołnierzach antykomunistycznego podziemia oraz ofiarach niemieckich i sowieckich zbrodni".
W trakcie nabożeństwa ogłoszono też postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy o pośmiertnym odznaczeniu kapłana Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne zasługi w działalności na rzecz Kościoła Katolickiego w Polsce oraz zachowanie dziedzictwa narodowego, za pracę duszpasterską i społeczną na rzecz środowisk kombatanckich". Order został przekazany na ręce brata zmarłego duchownego.
Specjalny list przysłała też premier Beata Szydło. Nazwała w nim zmarłego „niezastąpionym przewodnikiem na drodze wiary z oddaniem wypełniającym swoją misję, kapłanem o pięknej karcie opozycyjnej". „Postawą i wyborami dawał przykład odwagi, konsekwencji i niezłomności zasad. (…) Kierujące nim idee przekuwał zawsze w konkretne działania skierowane zawsze ku dobru człowieka, dobru Kościoła i naszej ojczyzny. (…) Polski Kościół, polskie życie społeczne, a przede wszystkim Gdańsk, tracą dziś wybitnego kapłana oddanego Kościołowi, swemu miastu i Polsce" - napisała premier w liście, który został odczytany w czasie mszy.
„Składamy dzięki za jego bogate, pełne bożej i mądrej treści długie życie" - podkreślił z kolei metropolita gdański abp. Sławoj Leszek Głódź. „Pamięć i wdzięczność przyprowadziła nas w mury bazyliki" - mówił metropolita określając kapłaństwo zmarłego jako „służebne, bezinteresowne, świadome siebie". „Wypełniał zadania z uwagą, zapałem i swoistym profesjonalizmem" - zaznaczył arcybiskup dodając, że zmarły kapłan był „jednym z tych, którzy w trudnych powojennych czasach, w epoce komunizmu, nie szczędzili trudu dla umocnienia katolickiej tożsamości i ducha wolności".
„Księże infułacie, Twoje człowieczeństwo, prostota, umiarkowanie, Twoja otwartość, skromność, powodowały, że (...) każdy czuł się bezpiecznie, komfortowo w Twojej obecności” – mówił w świątyni prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Po mszy św. trumnę z ciałem duchownego pochowano w Krypcie Kapłanów Archidiecezji Gdańskiej w Bazylice Mariackiej.
Uroczystości żałobne związane z pożegnaniem infułata Stanisława Bogdanowicza rozpoczęły się już w piątek w Konkatedralnej Bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gdańsku (to pełna nazwa świątyni określanej powszechnie jako Bazylika Mariacka). Tego dnia po południu do kościoła wprowadzono trumnę z ciałem kapłana i odprawiono mszę świętą pod przewodnictwem gdańskiego biskupa pomocniczego Zbigniewa Zielińskiego. To nabożeństwo zorganizowano głównie z myślą o kapłanach z dekanatu.
Jeszcze w piątek w Bazylice miały miejsce dwie inne msze święte. Pierwsza z nich pod przewodnictwem aktualnego proboszcza bazyliki ks. prałata Ireneusza Bradtke dedykowana była kapłanom, którzy na co dzień współpracowali ze zmarłym oraz wiernym z parafii przy Bazylice Mariackiej. Późno wieczorem w mszy świętej pod przewodnictwem bp. Wiesława Szlachetki udział wzięli z kolei kapłani i współpracownicy zmarłego z Kurii Metropolitalnej Gdańskiej oraz profesorowie i wychowankowie Gdańskiego Seminarium Duchownego.
Ks. infułat Stanisław Bogdanowicz pod koniec lat 70. odprawiał msze św. z okazji m.in. 3 maja i 11 listopada. Umożliwiał prowadzenie w kościele NMP głodówek w proteście przeciwko aresztowaniu działaczy opozycji. Po wprowadzeniu stanu wojennego dawał schronienie działaczom Solidarności i pomagał im w ukrywaniu się, zabiegał też u ówczesnych władz o uwolnienie działaczy aresztowanych za organizowanie w grudniu 1981 r. strajku w Porcie Gdańskim. Umożliwiał, mimo sprzeciwu władz, umieszczanie w kościele NMP tablic upamiętniających żołnierzy antykomunistycznego podziemia zbrojnego oraz ofiary sowieckich i niemieckich represji.
Ks. infułat Stanisław Bogdanowicz urodził się 6 listopada 1939 r. w miejscowości Żwiryna (obecnie Litwa). Ukończył Gdańskie Seminarium Duchowne. W 1962 r. przyjął święcenia kapłańskie. Dwa lata później po postawieniu przez Urząd do spraw Wyznań zarzutów dotyczących treści głoszonych kazań, nie otrzymał paszportu na wyjazd na studia do Rzymu. Ukończył pedagogikę pastoralną na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
11 września 1966 r. został aresztowany za "rozpowszechnianie fałszywych wiadomości" (po zarekwirowaniu przez władze kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej) i osadzony w aresztach śledczych w Lublinie i Warszawie-Mokotowie. W październiku 1966 r. został skazany wyrokiem Sądu Powiatowego w Lublinie na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
Pod koniec lat 70. odprawiał msze św. z okazji m.in. 3 maja i 11 listopada. Umożliwiał prowadzenie w kościele NMP głodówek w proteście przeciwko aresztowaniu działaczy opozycji. Po wprowadzeniu stanu wojennego dawał schronienie działaczom Solidarności i pomagał im w ukrywaniu się, zabiegał też u ówczesnych władz o uwolnienie działaczy aresztowanych za organizowanie w grudniu 1981 r. strajku w Porcie Gdańskim. Umożliwiał, mimo sprzeciwu władz, umieszczanie w kościele NMP tablic upamiętniających żołnierzy antykomunistycznego podziemia zbrojnego oraz ofiary sowieckich i niemieckich represji.
Służbę kapłańską pełnił m.in. w kościołach w Pruszczu Gdańskim i Sopocie. W 1979 r. objął probostwo w Bazylice Mariackiej i sprawował je do października 2014 r., kiedy to przeszedł na emeryturę. Przez 35 lat pełnienia funkcji proboszcza tej najbardziej znanej gdańskiej świątyni, upominał się o zwrot dzieł sztuki przejętych z kościoła przez państwo (odzyskał około 150).
W archidiecezji gdańskiej pełnił m.in. funkcję sędziego Trybunału Metropolitalnego, był też diecezjalnym duszpasterzem nauczycieli, rzemieślników i kombatantów, a w latach 2008-2017 - wikariuszem generalnym archidiecezji gdańskiej.
Był autorem kilkudziesięciu książek o historii oraz architekturze i dziejach gdańskich kościołów, m.in. monografii "Kościół Gdański pod rządami komunizmu 1945-1984" (2000), artykułów w prasie katolickiej i bajek dla dzieci.
Ks. Bogdanowicz był kapelanem Stowarzyszenia Godność, zrzeszającego więźniów politycznych PRL; odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (2008). W 2004 r. nadano mu honorowe obywatelstwo miasta Gdańska. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ eaw/