2011-05-11 (AFP/PAP) - Litewska prokuratura poinformowała w środę o zamiarze przesłuchania ostatniego przywódcy ZSRR Michaiła Gorbaczowa w sprawie tragicznych wydarzeń w Wilnie z 13 stycznia 1991 roku, gdy podczas ataku wojsk radzieckich zginęło 14 osób, a 150 zostało rannych. "Prokuratorzy prokuratury generalnej zwrócili się do Federacji Rosyjskiej o pomoc prawną w sprawie przesłuchania byłego prezydenta Związku Radzieckiego" - głosi komunikat.
Inicjatywa ta stała się możliwa po nowelizacji litewskiego kodeksu karnego, dokonanej na wniosek prezydent Dalii Grybauskaite. Weszła ona w życie 31 grudnia 2010 roku. Na mocy nowych przepisów można sądzić zaocznie osoby znajdujące się poza terytorium Litwy, które nie mogą podlegać ekstradycji.
Litwa była pierwszym krajem wchodzącym w skład ówczesnego ZSRR, który uchwalił Akt Niepodległości - 11 marca 1990 roku. Jej parlament podjął też wówczas uchwałę o przekształceniu Litewskiej SRR w Republikę Litewską i przywrócił jej tradycyjne symbole narodowe, m.in. państwowe godło Pogoni.
W ślad Litwy poszły dwie pozostałe republiki bałtyckie: Łotwa i Estonia. Stało się to możliwe m.in. dzięki temu, iż w drugiej połowie lat 80. w ZSRR doszło do spontanicznego wzrostu nastrojów antyradzieckich i odrodzenia się tendencji niepodległościowych.
W końcu lat 80. w ramach wprowadzonej wcześniej przez przywódcę ZSRR Michaiła Gorbaczowa polityki "głasnosti" i "pieriestrojki" powstały w państwach bałtyckich ruchy na rzecz demokratyzacji życia społecznego i politycznego. Na Litwie był to Sajudis.
Gorbaczow, który początkowo liczył, że nowo powstające w krajach bałtyckich ruchy demokratyczne będą stanowiły oddolne poparcie dla jego reform politycznych i ekonomicznych, zaczął się niepokoić rozwojem wydarzeń.
Do dziś nie jest całkiem jasne, jaką rolę odegrał Gorbaczow w wydarzeniach styczniowych na Litwie. Uważa się, że sparaliżowany perspektywą rozpadu ZSRR uległ tym siłom na Kremlu, które postanowiły siłą rozprawić się ze zbuntowanymi republikami bałtyckimi.
W nocy z 12 na 13 stycznia 1991 tysiące osób zebrały się przy Sejmie, budynku Litewskiego Radia i Telewizji i wieży telewizyjnej, by nie dopuścić do zajęcia ich przez siły sowieckie. W ataku wojsk radzieckich zginęło 14 osób - 13 mężczyzn i kobieta, a 150 osób zostało rannych. Wydarzenia te stanowiły decydujący zwrot w walce o niepodległość Litwy.
Wilno było pierwszą stolicą państw bałtyckich, w której polała się krew. W Rydze, stolicy Łotwy, 20 stycznia 1991 roku w wyniku ataku wojsk radzieckich na siedzibę tamtejszego ministerstwa spraw wewnętrznych zginęło sześć osób. Jedynie Estonia uniknęła rozlewu krwi. (PAP)
jo/ mc/