Sąd Okręgowy w Przemyślu uniewinnił w czwartek 31-letniego Adriana N. od zarzutu wypowiadanie groźby bezprawnej wobec osób narodowości ukraińskiej i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Według prokuratury, mężczyzna miał krzyczeć "śmierć Ukraińcom".
Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura zapowiada apelację.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska, sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku podał, że "na etapie postępowania sądowego główny świadek oskarżenia oświadczył, że pewnych okoliczności wydarzenia nie pamięta, co wpłynęło na ocenę sądu w zakresie sprawstwa oskarżonego". Dodała, że sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku nie odniósł się do innych dowodów w sprawie.
Okrzyk "śmierć Ukraińcom" zarejestrowano na filmie z Marszu Orląt Przemyskich i Lwowskich w grudniu 2016 roku w Przemyślu.
Według prokuratury, okrzyk wzniósł właśnie Adrian N. - mieszkaniec Ropczyc, z wyższym wykształceniem - przechodząc obok Ukraińskiego Domu Ludowego (Narodny Dom). Mężczyźnie zarzucono stosowanie groźby bezprawnej ze względu na narodowość ukraińską oraz nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Czyn ten zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Mężczyzna, który przyznał, że brał udział w marszu widoczny jest na dwóch filmach, nagranych na ulicach Przemyśla. Na jednym widać i słychać jak krzyczy "Polski Przemyśl, polski Lwów", na drugim z kolei filmie słychać okrzyk "śmierć Ukraińcom". Oskarżony zaprzeczył jednak, by to on krzyczał, ale autor drugiego nagrania filmowego rozpoznał Adriana N. i wskazał go, jako osobę krzyczącą to hasło.
Prokuratura zamierzała w związku z tym przeprowadzić badanie identyfikacji głosu z nagrania, ale oskarżony odmówił udzielenia próbki głosu – ujawniła rzeczniczka prokuratury. Prokurator Pętkowska zapowiedziała, że prokuratura w ciągu siedmiu dni wystąpi do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku, a po zapoznaniu się z nim złoży apelację.
Marsz Orląt Przemyskich i Lwowskich, który przeszedł 10 grudnia 2016 roku ulicami Przemyśla, zorganizowały organizacje narodowe, m.in. Młodzież Wszechpolska i ONR. Marsz upamiętniał młodych mieszkańców Przemyśla i Lwowa, poległych podczas walk o niepodległość w 1918 roku. Według organizatorów, wzięło w nim udział około tysiąca osób.
Zawiadomienie w sprawie nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych złożył Konsulat Generalny Ukrainy w Lublinie i Związek Ukraińców w Polsce. Zawiadomienie złożono na podstawie opublikowanego w internecie filmu nagranego prawdopodobnie z okna Ukraińskiego Domu Ludowego (Narodnyj Dom) w Przemyślu, na którym także słychać okrzyk "śmierć Ukraińcom". (PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ js/