Stworzenie izby pamięci w piwnicach budynku administracyjnego aresztu, czyli w miejscu, gdzie po wojnie wykonywano wyroki śmierci i grzebano niektórych zabitych - to jeden z pomysłów do realizacji w ramach współpracy służby więziennej i IPN w Białymstoku.
W czwartek szefowie Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej i miejscowego oddziału IPN podpisali porozumienie o współpracy "szkoleniowej i edukacyjnej" obu placówek.
Jak poinformował IPN w przesłanym komunikacie, porozumienie przewiduje m.in. organizację na terenie placówek penitencjarnych warsztatów, wykładów, prelekcji i wystaw związanych z historią Polski, a skierowanych do funkcjonariuszy Służby Więziennej i osadzonych.
Inspektorat planuje zorganizować izbę pamięci w tych pomieszczeniach aresztu przy ul. Kopernika w Białymstoku, gdzie w latach 1944–1956 wykonywano wyroki śmierci na żołnierzach podziemia niepodległościowego. IPN ma zapewnić pomoc merytoryczną.
Teren tego aresztu, to miejsce kilkuletnich ekshumacji w ramach śledztw IPN dotyczących zbrodni komunistycznych funkcjonariuszy UB. Najpoważniejsze poszukiwania były prowadzone na zewnątrz budynków - na terenie dawnego przywięziennego ogrodu.
Tam, w ramach prac ekshumacyjnych prowadzonych na dużą skalę w pięciu etapach od 2013 roku, odkryto łącznie szczątki 385 osób: mężczyzn, kobiet i dzieci.
Poszukiwania były prowadzone również w piwnicach budynku administracyjnego tego aresztu. Odkryto tam szczątki dziesięciu osób i drobne fragmenty kości co najmniej jeszcze jednej.
Ze źródeł archiwalnych i dowodów zebranych w śledztwie prokuratorów białostockiego oddziału IPN wynika, że w piwnicach miejscowego aresztu wykonywane były w latach 40. i 50. ubiegłego wieku wyroki śmierci, wydawane przez ówczesny miejscowy Wojskowy Sąd Garnizonowy, a następnie Wojskowy Sąd Rejonowy.
W ocenie historyków IPN niewykluczone jest, iż dokonywano tam także potajemnych pochówków ofiar zbrodni komunistycznych.
To tam ma powstać izba pamięci. Rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku mjr Michał Zagłoba powiedział PAP, że założenia projektu mówią o wyłączeniu dwóch pomieszczeń w tych piwnicach i przygotowanie tam w przyszłym roku stosownej ekspozycji.
Przyznał, że do końca nie wiadomo, jak w przeszłości wyglądało to miejsce. Za stronę artystyczną projektu ma odpowiadać prof. Andrzej Dworakowski w wydziału architektury Politechniki Białostockiej.
Jak podano w komunikacie, uroczysty pochówek szczątków odkrytych na terenie aresztu, planowany jest na przyszły rok. Służba Więzienna zadeklarowała czynny udział w przygotowaniu tej uroczystości.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ itm/