Ulicami 644 miejscowości w Polsce i 16 poza jej granicami przejdzie w sobotę dziesiąty już Orszak Trzech Króli - poinformowała w czwartek rzeczniczka orszaku Jolanta Skwarek. Orszakowi będzie towarzyszyć zbiorka pieniędzy "Mędrcy dla Wschodu".
Hasło pochodu brzmi w tym roku "Bóg jest dla wszystkich". Jak wyjaśniła Skwarek, hasło ma przypomnieć, że "Bóg przyszedł na świat, aby odkupić każdego człowieka, niezależnie od koloru skóry, wieku, poglądów czy światopoglądu". "Święto Objawienia Pańskiego ma przypominać wszystkim, że Bóg na nich czeka, że chce ich zbawić, że nawet jeśli koleiny życia zaprowadziły ich daleko od niego, zawsze jest czas, aby go odnaleźć" - tłumaczyła Skwarek.
W haśle - jak dodała - zawiera się również dewiza Orszaku, która jest przykładem zgodnego współdziałania ludzi różnych poglądów i wyznań w lokalnych społecznościach. Znajdzie to odzwierciedlenie w scenariuszu orszaku, który - jak zapewniła Skwara - "mieści wszystkich", bez względu na poziom życia, zawód, wiek, wykształcenie czy status społeczny, charakter, a także na to, na jakim są etapie drogi do Boga.
Skwarek zapowiedziała, że Orszak Trzech Króli w 2018 r. będzie jedną z największych imprez w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Z tej tez okazji orszakowy śpiewnik różni się od tych z lat poprzednich: zawiera 14 polskich kolęd wraz z ich rysem historycznym autorstwa Jacka Kowalskiego - historyka sztuki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i pieśniarza.
"Jest to zaproszenie do wędrówki przez dzieje Polski i ukłon w stronę wolności. W śpiewniku jest umieszczony list prezydenta Andrzeja Dudy z pozdrowieniami dla uczestników Orszaku" - powiedziała Skwarek.
Pomysłodawca orszaku Piotr Giertych poinformował z kolei, że Trzej Królowie będą przedstawicielami trzech kontynentów i trzech pokoleń: młodzieniec, który już na początku swojej drogi w dorosłość poszukuje i znajduje swoje powołanie; mężczyzna w sile wieku - reprezentujący mężów i ojców rodzin - który poszukuje Jezusa i właściwej drogi dla siebie i swojej rodziny oraz starzec, który dopiero u schyłku swoich lat, bogaty w wiele doświadczeń, odnajduje drogę do Jezusa.
"Królowie podczas swojej wędrówki do stajenki zobaczą upadek pierwszych ludzi – pierwszy grzech, zmagania dobra ze złem, miną dwór Heroda i gospodę, ujrzą chóry anielskie, które będą wychwalać Boga, przejdą przez bramę anielską, która zaprowadzi ich do Jezusa" - ujawnił Giertych.
Skwarek zapowiedziała, że w czasie orszaku pod hasłem "Mędrcy dla Wschodu" będą zbierane pieniądze dla instytucji kulturalnych i edukacyjnych działających za wschodnią granicą Polski.
Rzeczniczka zaznaczyła, że każdego roku na orszakowej mapie przybywa miejscowości - ostatnio przybyło ok. 100 - nie tylko w Polsce, lecz także na świecie. W tym roku, poza Europą, parada odbędzie się także w Afryce i w Ameryce Północnej.
Największy spośród orszaków - warszawski - rozpocznie się w sobotę na pl. Zamkowym w samo południe od modlitwy Anioł Pański, którą poprowadzi kard. Kazimierz Nycz.
Każdy król inaczej będzie podróżował do Betlejem: afrykański na wielbłądzie, azjatycki na platformie ciągniętej przez kulisów, a europejski - na tronie umieszczonym na rikszy, a jego orszakowi będą towarzyszyły alpaki prowadzone na smyczach przez dzieci. Finał pochodu będzie na pl. Piłsudskiego, gdzie królowie oddadzą pokłon i wręczą dary Dzieciątku Jezus. "Po tej scenie uczestnicy Orszaku zostaną zaproszeni do odtańczenia poloneza do kolędy +Bóg się rodzi+ z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości" - zapowiedziała Skwarek. Potem będzie można posłuchać kolęd w wykonaniu chóru Centrum Myśli Jana Pawła II pod dyrygenturą Jana Krutula, a później - warszawskich studentów pod przewodnictwem Aleksandry Ignaczak.
Piotr Giertych przypomniał, że inicjatywa zorganizowania ulicznych jasełek powstała w szkole "Żagle" prowadzonej przez stowarzyszenie "Sternik".
autor: Stanisław Karnacewicz
skz/ karo/