Działacze opozycji antykomunistycznej oraz osoby represjonowane mogą od początku lutego br. korzystać z 100-procentowej ulgi na przejazdy w pociągach Kolei Śląskich. Wcześniej należący do samorządu woj. śląskiego przewoźnik zapewniał tej grupie ulgę 50 proc.
Wprowadzenie nowej ulgi potwierdziła PAP rzeczniczka Kolei Śląskich Magdalena Iwańska. Biuro prasowe urzędu marszałkowskiego poinformowało PAP, że decyzja jest następstwem inicjatywy radnej Sejmiku Woj. Śląskiego z ramienia Ruchu Autonomii Śląska Anieli Jany. Radna złożyła w tej sprawie dwie interpelacje do zarządu województwa - drugą z nich w grudniu ub. roku.
W odpowiedzi datowanej na 10 stycznia br. marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa poinformował, że zarząd Kolei Śląskich w odczuciu potrzeby uhonorowania działaczy opozycji antykomunistycznej i osób represjonowanych ze względów politycznych (podzielanej przez zarząd województwa) oraz wychodząc naprzeciw społecznemu oczekiwaniu zdecydował 9 stycznia o wprowadzeniu wnioskowanej ulgi.
Uprawnia ona osoby wymienione w ustawie o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych ze względów politycznych do przejazdów z ulgą 100 proc. we wszystkich pociągach Kolei Śląskich przewidzianych w rozkładzie jazdy na podstawie biletów jednorazowych.
W grudniowej interpelacji radna Jany nawiązała do wcześniejszych działań w tej sprawie działaczy opozycji antykomunistycznej z Tarnowskich Gór.
Radna RAŚ akcentowała, że podobne rozwiązania wprowadziło już w kraju kilkanaście miast. Nie zdecydował się na to jednak wcześniej – mimo wniosku tarnogórskich działaczy - organizujący dotąd w znacznej części regionu komunikację miejską Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (KZK GOP). To wówczas ulgę 50 proc. wprowadziły Koleje Śląskie.
Docelowo organizację komunikacji miejskiej w centralnej części województwa przejmie Zarząd Transportu Metropolitalnego utworzonej w ub. roku Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (prawdopodobnie nastąpi to od 2019 r.). Jany w grudniowej interpelacji przyznała, że samorząd województwa nie ma wpływu na politykę Metropolii, uznała natomiast, że wprowadzenie ulgi 100 proc. przez Koleje Śląskie mogłoby posłużyć za dobry przykład.
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM) powstała 1 lipca 2017 r., a zaczęła działać od 1 stycznia 2018 r. Organizacja - mocą ustawy przygotowanej przez rząd specjalnie dla regionu - skupia 41 miast i gmin centralnej części woj. śląskiego, zamieszkałych przez blisko 2,3 mln osób. Ma zajmować się m.in. transportem i planowaniem przestrzennym.
Od stycznia br. na terenie całej Metropolii obowiązują m.in. jedna taryfa komunikacji miejskiej i bezpłatne przejazdy do 16. roku życia. „Wygląda na to, że stać nas na darmowe przejazdy kilku setek tysięcy młodych osób, a nie mamy pieniędzy na uhonorowanie wciąż przecież kurczącej się garstki opozycjonistów” - pisała w grudniu radna RAŚ.
Jak przekazała pracownikom biura prasowego woj. śląskiego, liczbę osób uprawnionych do 100-procentowej ulgi w Kolejach Śląskich oszacowano w skali całego województwa na ok. 400-600 osób.
W perspektywie wcześniejszych starań o ulgowe przejazdy w KZK GOP, zastrzegano m.in., że około połowa z uprawnionych może korzystać z zapewnianych przez tego organizatora bezpłatnych przejazdów dla osób powyżej 70. roku życia. To samo uprawnienie przejęła w swojej taryfie Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ je/