Jeszcze w 2018 r. Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN chciałoby przeprowadzić prace wykopaliskowe przy dawnym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku. Instytut podejmie w tej sprawie rozmowy z właścicielem terenu – podał Adam Kondracki z IPN.
Kondracki, który jest pracownikiem wieloosobowego stanowiska ds. Poszukiwań i Identyfikacji oddziału IPN w Katowicach, przypomniał, że przeprowadzone pod koniec ub.r. badania geofizyczne przy dawnej siedzibie UBP „doprowadziły do wykrycia pewnej ilości anomalii”.
Wyjaśnił, że mogą one obrazować miejsce pogrzebania ofiar UB, ale także zasyp gruzu. „Jednak to wiarygodne - naszym zdaniem - relacje świadków stanowią tu motor działań poszukiwawczych” – powiedział. Według nich za gmachem mogły zostać pogrzebane ofiary komunistycznego terroru, w tym żołnierze NSZ kpt. Henryka Flamego "Bartka".
Aleksandra Namysło w artykule o pochówkach ofiar UBP, opublikowanym w 2002 r. przez IPN w broszurze poświęconej podziemiu niepodległościowemu na Podbeskidziu, wymieniła kilka miejsc w Bielsku-Białej, gdzie mogą spoczywać ofiary komunistów, przede wszystkim żołnierze NSZ.
Jest wśród nich teren za budynkiem zajmowanym po wojnie przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku. Według świadków ubowcy mieli tam zakopać ciało żołnierza NSZ, sierż. Edwarda Michalika "Kanara”. Wpadł on w zasadzkę urządzoną w lipcu 1946 r. w Zabrzegu. W czasie zatrzymania próbował popełnić samobójstwo, lecz tylko się postrzelił. Jeden z ubeków dobił go kolbą karabinu. Spoczywać tam może także związany z oddziałem Flamego Karol Czorny, zamordowany w listopadzie 1945 r.
Oddział NSZ Henryka Flamego działał w okolicach Bielska-Białej i na Żywiecczyźnie. Liczył kilkuset żołnierzy i podobną liczbę współpracowników. Stoczył wiele walk z UB i KBW. Najgłośniejszą akcją było zajęcie 3 maja 1946 r. Wisły w Beskidach. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/