Władze Tarnowskich Gór chcą, by na terenach po Zakładach Odzieżowych Tarmilo powstało centrum kulturalno-rozrywkowe – z muzeum, salą na 700 miejsc, hotelem, parkingiem podziemnym, a także repliką XVIII-wiecznej maszyny parowej, pracującej przed laty w Tarnowskich Górach.
Koszt inwestycji szacowany jest na 70 mln zł, ma ona powstać w formie partnerstwa publiczno-prywatnego – podał magistrat.
Wybudowane w latach 60. zakłady Tarmilo w czasach PRL były jednym z najważniejszych przedsiębiorstw w Tarnowskich Górach. Zakład specjalizował się w szyciu ubrań dla dzieci, część ubrań trafiała na eksport. Od początku lat 90. zakład coraz bardziej podupadał, aż wreszcie zakończył produkcję. Dziś jego opuszczone budynki popadają w ruinę. Trzeba je będzie rozebrać.
Od lat trwa dyskusja, co ma powstać w tym miejscu. Według koncepcji przedstawionej przez magistrat, na terenach po Tarmilo zostanie wybudowane centrum kulturalno-rozrywkowe. Znajdą się w nim m.in. muzeum, sala widowiskowa na 700 miejsc, księgarnia, hotel, spa, restauracja z zielenią na dachu i parking podziemny.
Centralną częścią inwestycji będzie maszyna parowa stanowiąca kopię w skali 1:1 jednej z takich maszyn pracujących w Tarnowskich Górach pod koniec XVIII wieku. „Maszyna, która posadowiona zostanie na patio budynku, będzie pracować i wytwarzać parę. W przeciwieństwie do autentycznego urządzenia, działającego na węgiel, zasilana będzie ekologicznie. Będzie to drugie takie urządzenie działające współcześnie w Europie. Pierwsze znajduje się w Kornwalii” – podają tarnogórscy urzędnicy.
Gmina chce zagospodarować całą powierzchnię po Tarmilo - to ponad 5 tys. m kw. w ścisłym centrum miasta. Obiekt ma mieć 3-4 kondygnacje. Składać będzie się z dwóch części - zadaszonej oraz odsłoniętego dziedzińca z fontanną, zielenią i miejscami do odpoczynku. Powstanie też dwupoziomowy parking.
„Gmina nie zainwestuje w budowę ani złotówki, będziemy natomiast płacić za utrzymanie swojej części obiektu po jego powstaniu” - powiedział zastępca burmistrza Tarnowskich Gór Piotr Skrabaczewski.
Miasto ma na razie wstępną koncepcję centrum. To efekt prac specjalnej komisji, w której zasiadali fachowcy z różnych dziedzin oraz analizy, którą wykonała firma zewnętrzna.
„Analiza ta pokazuje m.in. koszty budowy i eksploatacji budynku. Pokazuje również zainteresowanie firm prywatnych tego typu inwestycją w naszym mieście. Okazuje się, że cztery firmy byłyby w stanie natychmiast wejść z naszą gminą w partnerstwo publiczno-prywatne przy stworzeniu centrum po Tarmilo, a pięć poprosiło o informację, jak tylko gmina ogłosi konkurs” - zaznaczył Skrabaczewski.
Szacuje się, że inwestycja kosztować będzie około 70 mln zł. Funkcje publiczne i komercyjne rozłożone zostaną mniej więcej po połowie. Gmina nie będzie partycypować w kosztach budowy, a jedynie pokrywać koszty utrzymania części publicznej obiektu, które oszacowano na 2,5 mln zł rocznie.
Jak zaznacza magistrat, pomysł miasta spodobał się Polskiemu Funduszowi Rozwoju, do którego gmina zwróciła się o pomoc finansową. „W zakresie zarządzania finansami nasza gmina została oceniona bardzo wysoko, dlatego też będziemy mogli liczyć na środki zewnętrzne na sfinansowanie tzw. opieki doradczej. Partnerstwo publiczno-prywatne umożliwi nam stworzenie bardzo fajnego obiektu bez angażowania ogromnych pieniędzy z budżetu gminy i jednocześnie zachowanie środków na inne inwestycje" – zaznaczył wiceburmistrz.
Projekt centrum stworzy firma, która wyłoniona zostanie w drodze konkursu. Najpierw jednak trzeba wyburzyć budynki po Tarmilo. W tym tygodniu podpisano umowę na rozbiórkę obiektu. Wykonawca ma na to 210 dni. W zakres prac, które musi wykonać, wchodzi: inwentaryzacja terenu, analiza sieci, opracowanie technologii rozbiórki, uzyskanie potrzebnej dokumentacji, wyburzenie budynku oraz zaprojektowanie optymalnego wykorzystania przejściowego terenu z przeznaczeniem na parking. Firma otrzyma za to 197 tys. zł.
Samo centrum powstać powinno do 2024 roku – jeszcze przed jubileuszem 500-lecia uzyskania przez Tarnowskie Góry praw miejskich, który przypadnie w 2026 r.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
edytor: Jacek Ensztein
kon/