Ratowanie Żydów było aktem heroizmu i szczytem człowieczeństwa - mówił w piątek prezes IPN Jarosław Szarek podczas wernisażu wystawy pt. "Akcja +Żegota+ Polski Podziemnej" połączonej z prezentacją znaczka okolicznościowego z Ireną Sendlerową.
W piątek w Urzędzie Pocztowym Warszawa 1 otwarta została wystawa pt. "Akcja +Żegota+ Polski Podziemnej", która prezentowana będzie również w głównych budynkach Poczty Polskiej w Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Gdańsku i w Białymstoku. W uroczystości udział wzięli m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wiceszef KPRM Paweł Szrot, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, rzeczniczka PiS i wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek oraz prezes zarządu Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski.
Podczas uroczystości zaprezentowano przygotowany przez IPN i Pocztę Polską znaczek okolicznościowy z Ireną Sendlerową, która w czasie II wojny światowej uratowała 2,5 tys. żydowskich dzieci z getta warszawskiego, wywożąc je i ukrywając w polskich rodzinach, sierocińcach oraz klasztorach.
Wiceszef KPRM Paweł Szrot odczytał list od Mateusza Morawieckiego, w którym premier zaznaczył, że "znaczenia +Żegoty+ nie sposób przecenić". "Rada Pomocy Żydom +Żegota+ utworzona przy delegaturze rządu Rzeczpospolitej Polskiej była fenomenem w skali okupowanej Europy. W historii II wojny światowej +Żegota+ pozostaje jedyną instytucją wpisaną w strukturę państwa, której wyłącznym zadaniem było udzielanie pomocy Żydom skazanym przez nazistowskie Niemcy na śmierć" - napisał Morawiecki.
Prezes IPN mówił, że na prezentowaną wystawę składa się kilkanaście plansz, na których zaprezentowano historię "Żegoty", ale - jak zwrócił uwagę - "musimy pamiętać ile osób nie będziemy w stanie pokazać, ilu zniknęło z naszej pamięci". "Za każdą z tych osób stały dziesiątki, które każdego dnia, każdej godziny ryzykowały życie" - podkreślił.
"Opowieść o +Żegocie+ to historia o bohaterskim, wspólnotowym działaniu Polaków połączonych przekonaniem, że ratowanie żydowskich współbraci jest moralnym obowiązkiem. Opowieść o +Żegocie+ to dobitne świadectwo jednoznacznej postawy Polskiego Państwa Podziemnego wobec Holokaustu. (...) Dziś, kiedy świat znów zmaga się z problemem fałszowania historii, polski rząd mówi w tej sprawie jasno: nie ma miejsca na zaprzeczanie faktom i nie ma miejsca na podsycanie nienawiści" - zaznaczył szef rządu.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zwrócił uwagę, że 460 lat istnienia Poczty Polskiej to 460 lat "historii, misji, łączenia struktury państwa w jeden organizm". "To doświadczenia, często heroiczne i bohaterskie wysiłki samych pocztowców, którzy w sposób szczególny rozumieli swoją misje służby Polsce, służby naszemu krajowi" - mówił Adamczyk.
Prezes IPN mówił, że na prezentowaną wystawę składa się kilkanaście plansz, na których zaprezentowano historię "Żegoty", ale - jak zwrócił uwagę - "musimy pamiętać ile osób nie będziemy w stanie pokazać, ilu zniknęło z naszej pamięci". "Za każdą z tych osób stały dziesiątki, które każdego dnia, każdej godziny ryzykowały życie" - podkreślił.
Szarek zaznaczył, że za czasów niemieckiej okupacji Polacy ratując Żydów "zdobywali się na akty heroizmu i szczyty człowieczeństwa". "Przed tygodniami słyszeliśmy wiele krzyku. Ten krzyk pochodził z państw, które wtedy milczały. My nie milczeliśmy, płaciliśmy za to życiem. Nie musimy dzisiaj krzyczeć. Spokojnie możemy pokazać tych ludzi, z których jesteśmy dumni" - podkreślił prezes Instytutu.
Prezes zarządu Poczty Polskiej mówił, że Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów powinien przypominać o "bohaterstwie osób, które podjęły się tego trudnego zadania, ale również o woli walki i chęci przetrwania tych wszystkich, którzy musieli się w tamtym czasie ukrywać". "Ukrywali się nie tylko po to żeby uratować swoje życie, ale również, żeby przetrwała kultura Żydów i Żydów polskich" - podkreślił Sypniewski.
Marszałek Sejmu zaznaczył, że Poczta Polska jest "jedną z najważniejszych instytucji", która "nawiązuje do dumny tradycji bliskiego i ścisłego związku z instytucjami polskiego państwa".
"Mamy tu wystawę, która jest niezwykła, z racji, że +Żegota+ była instytucją państwową - częścią państwa podziemnego urzędującego w konspiracji pod władzą władz Rzeczpospolitej, które musiały szukać schronienia na emigracji" - mówił Terlecki.
Przypomniał również, że Rada Pomocy Żydom "Żegota" powstała jako "organizacja społeczna, którą bardzo szybko, bo już po paru miesiącach, państwo przejęło i do końca okupacji Rada funkcjonowała jako instytucja państwowa". "Dlatego ten związek Poczty Polskiej z tradycją polskiego państwa i najpiękniejszych kart jego historii nie jest przypadkowy i dobrze, że istnieje" - zaznaczył Terlecki.
Z wystawy można dowiedzieć się, że "Żegota" była tajną organizacją afiliowaną przy władzach państwa podziemnego, której celem było ratowanie żydowskich współobywateli masowo mordowanych przez okupanta niemieckiego w czasie II wojny światowej.
Poczta Polska po raz kolejny współpracuje z IPN przy wystawach poświęconych widzeniom historycznym. W ubiegłym roku powstała ekspozycja pt. "Operacja (anty)polska NKWD", którą można oglądać w kilku urzędach pocztowych w Polsce.
Jak podkreślają organizatorzy uroczystości, tradycją Poczty Polskiej jest "honorowanie wielkich Polaków", w związku z czym z okazji przypadającej w tym roku dziesiątej rocznicy śmierci Ireny Sendlerowej, jej osoba została upamiętniona na znaczku pocztowym. Autorem projektu znaczka jest Jacek Konarzewski. Grafika przedstawia zdjęcie portretowe Sendlerowej na tle imion uratowanych przez nią dzieci. Znaczek w nakładzie 100 tys. sztuk zostanie wprowadzony do obiegu 24 marca 2018 r.(PAP)
autor: Marek Sławiński
masl/ rosa/