Ponad 500 tys. gości, z których niemal połowę stanowili cudzoziemcy, odwiedziło Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w ciągu roku, jaki minął od jego otwarcia. W tym czasie pozyskano prawie 4 tys. nowych eksponatów, w tym amerykański wojskowy samochód Dodge z 1945 r.
Ostatni rok działalności Muzeum podsumowano w piątek na konferencji prasowej. Dyrektor placówki Karol Nawrocki poinformował, że w tym czasie Muzeum pozyskało 3852 nowych zabytków, większość których (prawie 97 proc.) stanowiły darowizny. W sumie w magazynach muzealnych znajduje się obecnie ponad 50 tys. eksponatów.
Jednym z najciekawszych przedmiotów, jakie placówka zdecydowała się zakupić w ostatnim czasie, był amerykański Dodge WC 51 wyprodukowany w 1945 r. W piątek po południu muzeum zaprezentowało auto: na muzealny plac wjechał nim Nawrocki, a pasażerem był wiceminister kultury Jarosław Sellin.
„Jest to lekki wojskowy samochód ciężarowy. Samochody tego typu były produkowane jako wóz dowodzenia, jako ambulans, jako pojazd rozpoznawczy, a nawet jako samobieżne działo przeciwpancerne” – powiedział Sellin wyjaśniając, że ten konkretny egzemplarz brał udział w działaniach wojennych na terenie Francji, a po tym, jak trafił do Polski, został oznakowany emblematami 3. Dywizji Strzelców Karpackich z 2. Korpusu Polskiego gen. Andersa.
Dyrektor MIIWŚ Karol Nawrocki poinformował, że w tym czasie Muzeum pozyskało 3852 nowych zabytków, większość których (prawie 97 proc.) stanowiły darowizny. W sumie w magazynach muzealnych znajduje się obecnie ponad 50 tys. eksponatów. Jednym z najciekawszych przedmiotów, jakie placówka zdecydowała się zakupić w ostatnim czasie, był amerykański Dodge WC 51 wyprodukowany w 1945 r.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Muzeum Aleksander Masłowski, placówka odkupiła samochód ok. miesiąc temu od grupy pasjonatów. „Auto jest w świetnym stanie technicznym. Nie będzie ono eksponowane na stałe. Chcemy je wykorzystywać okazjonalnie, przy okazji różnych wydarzeń i uroczystości. Będzie też służyć jako mobilna reklama czy to placówki czy to konkretnych imprez” – zaznaczył Masłowski.
W czasie konferencji prasowej Nawrocki poinformował też, że w ciągu ostatniego roku w Muzeum pokazano 10 wystaw panelowych, odbyło się kilka konferencji naukowych oraz 23 wydarzenia kulturalne, w tym koncerty i spektakle oraz 17 komercyjnych imprez, na których placówka zarabiała. Przypomniał, że w listopadzie ub.r. w obiekcie otwarto Kino Muzeum, które miało dotąd 2,2 tys. widzów.
Poinformował, że do ponad 20 tys. wolumenów, które zgromadzono w muzealnej bibliotece dołączył niedawno zbiór 6,5 tys. publikacji przejętych z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. „Jest to jedna z najlepszych w Polsce bibliotek odnoszących się do tematyki II wojny światowej” – powiedział Nawrocki dodając, że w zbiorze tym znajdują się publikacje z całego świata.
Podkreślił, że na wystawie głównej Muzeum wprowadzono w ciągu ostatniego roku 12 zapowiadanych wcześniej zmian, a niebawem mogą pojawić się kolejne. Masłowski wyjaśnił, że ostatnio w różnych miejscach ekspozycji ulokowano stanowiska multimedialne lub instalacje opowiadające m.in. o rtm. Witoldzie Pileckim, św. Maksymilianie Kolbe, mjr. Henryku Dobrzańskim – Hubalu, Cichociemnych, Marianie Rejewskim, kpt. Antonim Kasztelanie, Irenie Sendlerowej oraz rodzinie Ulmów.
Na konferencji poinformowano, że w ciągu ostatniego roku Muzeum odwiedziło ponad pół miliona gości, z czego niemal połowę stanowili cudzoziemcy. „Jest na to duża szansa, że w tym roku odwiedzi nas milionowy gość” – powiedział Nawrocki.
Przypomniał, że w ramach dotychczasowych prac archeologicznych na terenie Westerplatte znaleziono około 15 tys. przedmiotów związanych z historią półwyspu, w tym Wojskową Składnicą Tranzytową. „Badania będą kontynuowane” – powiedział Nawrocki dodając, że Muzeum prowadzi prace nad koncepcję związaną z wyeksponowaniem obiektów. „Jesteśmy gotowi, by na terenie Westerplatte wznieść muzeum” – powiedział Nawrocki dodając, że Muzeum czeka na „usystematyzowanie struktury własnościowej gruntów” na Westerplatte (właścicielami terenów jest dziś kilkanaście podmiotów, w tym miasto Gdańsk - PAP). „Tutaj jedna decyzja i usystematyzowanie tego, co jest na półwyspie, sprawi, że takie muzeum wybudujemy” – zapowiedział.
W planach na najbliższy czas Muzeum ma zorganizowanie kilku wystaw i konferencji naukowych, w tym konferencji poświęconej polom bitewnym oraz wystawy pt. „Poland first to fight”, która ma zostać otwarta 1 września 2019 r. i opowiadać o polskich doświadczeniach w czasie II wojny. W tegorocznych planach Muzeum jest też wystawa „Milion zza oceanu”, która będzie poświęcona - jak zapowiedział Karol Nawrocki - „milionowi amerykańskich żołnierzy z polskimi korzeniami, którzy brali udział w II wojnie światowej”.
W planach na najbliższy czas Muzeum ma zorganizowanie kilku wystaw i konferencji naukowych, w tym konferencji poświęconej polom bitewnym oraz wystawy pt. „Poland first to fight”, która ma zostać otwarta 1 września 2019 r. i opowiadać o polskich doświadczeniach w czasie II wojny światowej. W tegorocznych planach Muzeum jest też wystawa „Milion zza oceanu”, która będzie poświęcona - jak zapowiedział Nawrocki - „milionowi amerykańskich żołnierzy z polskimi korzeniami, którzy brali udział w II wojnie światowej”.
Idea utworzenia w Gdańsku MIIWŚ narodziła się na przełomie 2007 i 2008 r. jako projekt rządzącej wówczas Platformy Obywatelskiej. Budowa siedziby placówki pochłonęła 449 mln zł, a ukończono ją w 2016 r. Muzeum z wystawą główną przygotowaną przez zespół pod kierownictwem ówczesnego dyrektora prof. Pawła Machcewicza, zostało otwarte 23 marca ub.r. Urządzona na powierzchni 5 tys. m kw. wystawa główna składa się z ok. 2,5 tys. eksponatów i ok. 250 stanowisk multimedialnych. Zgodnie z założeniem jej autorów ekspozycja miała pokazać spójny obraz II wojny światowej i jej konsekwencje, zarówno dla polityki jak i pojedynczych ludzi, Polaków, ale też innych narodów.
Zamysł wystawy, która położyła główny akcent na losy ludności cywilnej w czasie konfliktu – Polaków, ale też mieszkańców innych krajów, spotkał się z krytyką ze strony polityków PiS. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński we wrześniu 2016 r. mówił, że problemem wystawy jest jej zgodność z polską racją stanu i polityką historyczną państwa. Gliński podkreślał, że ekspozycja koncentruje się na ukazaniu okropności wojny. „Tak. Muzeum II Wojny Światowej powinno wyrażać sprzeciw przeciwko wojnie, ale nie tylko. W tej koncepcji musi być wyrażone, także w większym czy głębszym sensie tego słowa, stanowisko tych polityków, którzy obecnie mają mandat społeczny dotyczący polityki historycznej” - przekonywał.
Wiosną 2016 r. ministerstwo kultury zapowiedziało, że planuje połączyć Muzeum II Wojny Światowej z powołanym przez siebie w grudniu 2015 r. Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. Do powołania nowej instytucji doszło 6 kwietnia 2017 r. Tego samego dnia minister kultury mianował jej dyrektora dr. Karola Nawrockiego. (PAP)
autor: Anna Kisicka
edytor: Paweł Tomczyk
aks/ pat/