Urządzone w podziemnych schronach w Bytomiu wystawy upamiętniające zasłużonych żołnierzy II wojny światowej: generała Stanisława Sosabowskiego oraz Augustyna i Romana Traegerów, otwarto w sobotę dla zwiedzających.
Przygotowane przez Stowarzyszenie Pro Fortalicium wystawy zostały urządzone w izbach muzealnych zaaranżowanych w podziemnych schronach przeciwlotniczych typu LSD (niem. Luft-Schutz-Deckunsgraben), czyli tzw. szczelinach przeciwlotniczych, znajdujących się na Placu Akademickim w Bytomiu. Schrony, wybudowane prawdopodobnie w latach 1942-1943, były przeznaczone dla ludności cywilnej; każdy z nich mógł pomieścić około 150 osób.
Jak mówił w poprzednich dniach prezes Pro Fortalicium Dariusz Pietrucha, stowarzyszenie stawia na promowanie historii poprzez lokalność. W sobotę sam oprowadzał po schronach kolejne 20-osobowe grupy. Inny członek stowarzyszenia Andrzej Habraszka powiedział natomiast PAP, że wobec ustawiających się przed schronami kolejek, prawdopodobnie wystawy będą dostępne tego dnia znacznie dłużej, niż pierwotnie zaplanowane trzy godziny.
Habraszka zaznaczył, że członkowie Pro Fortalicium przygotowali izby muzealne własnymi rękoma. Schrony już w poprzednich latach były przez nich oczyszczone i zabezpieczone; urządzano też w nich niewielkie wystawy; teraz jednak, dla potrzeb większych ekspozycji, konieczny był dalszy „ogrom fizycznej pracy remontowej”.
Bohaterowie wystaw w otwartych w sobotę bytomskich schronach byli związani z tym górnośląskim miastem. Generał Stanisław Sosabowski (1892-1967) był jednym z najważniejszych polskich dowódców II wojny światowej, w tym twórcą 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej, która w 1944 r. walczyła pod Arnhem w Holandii.
Sosabowski służył na Górnym Śląsku w 75. pułku piechoty (pp) w Chorzowie w latach 1927 – 1928, gdzie był dowódcą I batalionu 75 pp w Rybniku (75 pp był następcą 1 Pułku Strzelców Bytomskich, w którym służyło setki mieszkańców Bytomia i powiatu bytomskiego, walczących między innymi w wojnie polsko – bolszewickiej czy III powstaniu śląskim). Na wystawie upamiętniono także żołnierzy Sosabowskiego – bytomian.
W drugim ze schronów na Placu Akademickim przypomniano Augustyna i Romana Traegerów – agentów polskiego wywiadu. Augustyn Traeger (1896-1957) w okresie międzywojennym mieszkał w niemieckim wówczas Bytomiu i pracował w polskim konsulacie. Wraz z urodzonym w Bytomiu w 1923 r. synem Romanem wnieśli znaczące zasługi podczas II wojny światowej.
To dzięki nim alianci dowiedzieli się o bazie na wyspie Uznam (niemieckie Peenemuende), gdzie nazistowscy naukowcy prowadzili badania nad tajną bronią – pociskami V1 i V2. Dzięki przekazaniu do Londynu planów tajnej niemieckiej bazy na Peenemuende Brytyjczycy mogli dokonać bombardowania, tym samym nie dopuszczając do szybszej produkcji niemieckich pocisków V1 i rakiet V2.
Zrzeszające ok. 140 pasjonatów Stowarzyszenie Pro Fortalicium opiekuje się ponad 35 schronami bojowymi i przeciwlotniczymi, m.in. z czasów II wojny światowej w woj. śląskim i innych regionach Polski, udostępniając je do zwiedzania (w ramach ogłaszanych dni otwartych poszczególnych obiektów).
W 2016 r. stowarzyszenie udostępniło dla zwiedzających odkryty rok wcześniej schron przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej w bytomskiej dzielnicy Miechowice.
W miechowickim schronie powstała Izba Pamięci, poświęcona wydarzeniom stycznia 1945 r. Wówczas na terenie Miechowic wkraczający żołnierze Armii Czerwonej dopuścili się licznych gwałtów, morderstw i rabunków. Było to jedno z powojennych wydarzeń składających się na tzw. Tragedię Górnośląską.(PAP)
Autorzy: Mateusz Babak, Anna Gumułka
mtb/ lun/ agz/