Strażacy, jak mało, kto w Polsce, zasługują na podniesienie na piedestał; Polska zawdzięcza im wolność i bezpieczeństwo - mówił prezydent Andrzej Duda podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka, które odbyły się w sobotę w Warszawie.
"Strażacy, druhowie - jak mało, kto w Polsce - zasługują na to, aby być podniesionym na piedestał. Właśnie ze względu na charakter waszej służby, niezwykle ofiarnej, niezwykle odpowiedzialnej, a jednocześnie realizowanej z powołaniem i z serca; służby tak niezwykle wszystkim potrzebnej" - powiedział prezydent.
Przypominając o tegorocznym 100-leciu odzyskania przez Polskę niepodległości, podkreślił, że służba strażaków wpisana jest w zmagania o polską wolność, a także w budowanie społeczeństwa obywatelskiego.
"Kiedy przyszło do walki o odzyskanie niepodległości to właśnie oni - druhowie, strażacy - zasilili legiony, cały czas byli w organizacjach podziemnych, umieli służyć, byli bohaterscy, sprawni, wysportowani. Mieli wszystkie te cechy, które spowodowały, że mogli w zasadzie natychmiast stać się świetnymi żołnierzami" - podkreślił Andrzej Duda.
"To także polskim strażakom Rzeczypospolita zawdzięcza powrót na mapę Europy i świata. To właśnie strażakom także zawdzięczamy to, że dziś Polska jest wolna, suwerenna, niepodległa i bezpieczna, bo o nasze bezpieczeństwo dbacie państwo, na co dzień" - zaznaczył.
Uczestniczący w uroczystościach premier Mateusz Morawiecki mówił, że strażacy są wzorem dla całego społeczeństwa "tak jak 100 lat temu" będąc "na pierwszym froncie walki o niepodległość, i w powstaniu wielkopolskim, i w powstaniach śląskich, i wcześniej w Polskiej Organizacji Wojskowej".
"Bardzo dziękujemy za to, że jesteście przykładem, że zaufanie do was jest na najwyższym poziomie w społeczeństwie polskim. To świadczy o tym jak jesteście blisko naszych codziennych spraw, naszych trosk i też zagrożeń, ryzyka, niebezpieczeństw, w których pomagacie nam, pomagacie ludziom we wszystkich zakątkach Polski" - dodał szef rządu.
"Kiedy przyszło do walki o odzyskanie niepodległości to właśnie oni - druhowie, strażacy - zasilili legiony, cały czas byli w organizacjach podziemnych, umieli służyć, byli bohaterscy, sprawni, wysportowani. Mieli wszystkie te cechy, które spowodowały, że mogli w zasadzie natychmiast stać się świetnymi żołnierzami" - podkreślił prezydent.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński podziękował za służbę zawodowym strażakom i strażakom ochotnikom.
"Tak, jak jest jedna Polska, jedna ukochana ojczyzna - tak jest jedna służba. I nie dzielimy potu, krwi, ciężarów strażaka Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych. To jest jedna służba - i za to dzisiaj, szanowni państwo, wszystkim w pas się kłaniam i za waszą pracę chcę podziękować" - podkreślił szef MSWiA.
Dodał, że w najbliższych latach, w ramach Program Modernizacji do PSP trafi ponad 1,7 mld zł, z czego ponad 500 mln zł otrzymać ma OSP.
Brudziński podkreślił, że Polacy zawsze mogą liczyć na strażaków. "Jednego każdy Polak w naszej ojczyźnie może być pewny, że w sytuacji dramatycznej, w sytuacji związanej z zagrożeniem jego lub jego najbliższych, życia czy zdrowia, zawsze może na was liczyć, zawsze może liczyć na waszą pomoc" - powiedział.
"Tak, jak może liczyć także na pomoc tych, którzy są najbliżej obywateli, w naszych małych, ukochanych ojczyznach - druhen i druhów Ochotniczych Straży Pożarnych" - dodał minister.
Komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski podkreślił, że Straż Pożarna ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo obywateli.
"Państwowa Straż Pożarna jest formacją, której działalność w zakresie ochrony przeciwpożarowej, ratownictwa i ochrony ludności ma bezpośredni wpływ na szeroko rozumiane bezpieczeństwo obywateli. Z tym większą satysfakcją przyjmuję dowody uznania i zaufania ze strony społeczeństwa wobec pożarniczej profesji" - powiedział Suski.
Prezes związku Ochotniczej Straży Pożarnej RP Waldemar Pawlak podkreślił, że PSP i OSP łączy różnych ludzi "z różnych stanów, środowisk, zawodów". "Łączy tych ludzi we wspólnej trosce i służbie o ochronę człowieka zagrożonego żywiołem" - dodał.
Podczas uroczystości, które odbyły się na pl. marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, nominacje generalskie otrzymało trzech komendantów wojewódzkich Państwowej Straży Pożarnej, a 319 strażaków zostało promowanych na pierwszy stopień oficerski.
Nominacje na stopień nadbrygadiera straży pożarnej odebrali z rąk prezydenta; świętokrzyski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. brygadier Adam Czajka, pomorski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. brygadier Tomasz Komoszyński i podlaski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. brygadier Jarosław Wendt.
Prezydent i szef MSWiA wręczyli także 10 strażakom odznaczenia państwowe – po dwa Złote i Srebrne Krzyże Zasługi oraz sześć Brązowych Krzyży Zasługi. Uroczystość zakończyła parada pododdziałów straży pożarnej i pojazdów pożarniczych.
Obecnie służbę w PSP pełni 30,5 tys. strażaków, zatrudnionych jest także 1856 pracowników cywilnych. Do działań ratowniczych strażacy wykorzystują 5 tys. 544 różnego rodzaju samochody pożarnicze. Funkcjonariusze pełnią służbę w 16 komendach wojewódzkich PSP, 335 komendach powiatowych i miejskich PSP oraz 501 jednostkach ratowniczo-gaśniczych PSP (w tym 5 szkołach pożarniczych).
Oprócz zadań związanych z gaszeniem pożarów, strażacy wykonują też działania z zakresu ratownictwa specjalistycznego m.in. wodnego, chemicznego, wysokościowego. W strukturach PSP działa łącznie 165 grup specjalistycznych.
W 2017 r. strażacy interweniowali łącznie 519 tys. 902 razy w tym; 125 tys. 892 razy straż gasiła pożary, 354 tys. 741 razy interwencje dotyczyły miejscowych zagrożeń (wypadków drogowych, wichur, opadów deszczu, itp.).
Międzynarodowy Dzień Strażaka jest obchodzony 4 maja. Patronem strażaków jest rzymski legionista św. Florian, który został zamęczony za wiarę i utopiony w rzece Anneso w górnej Austrii w 304 roku. Jego relikwie przywiózł do Polski (do Krakowa) w 1184 roku biskup Modeny na prośbę biskupa krakowskiego Gedki. Kult świętego rozwinął się w Polsce po roku 1528, gdy spłonęła dzielnica Krakowa - Kleparz, a z pożogi ocalał jedynie kościół św. Floriana.(PAP)
autorzy: Krzysztof Markowski, Paweł Dembowski, Norbert Nowotnik
krm/ pd/ nno/ par/