„Krótka piłka” to historia piłkarskich mundiali z udziałem polskiej reprezentacji począwszy od 1982 roku widziana z perspektywy stanowisk komentatorskich z domieszką szatni czy boiskowego zaplecza a nawet hotelowego baru. Jej autorami są bowiem dwaj znani i lubiani dziennikarze Polsatu Cezary Kowalski i Mateusz Borek.
Nie ukrywają, że znają wielu obecnych lub byłych piłkarzy osobiście i że opis z perspektywy owej symbolicznej szatni nie zawsze może pokrywać się z oficjalnym wizerunkiem futbolisty czy zdarzenia.
Pierwszy mundial z 1982 roku wspominają koledzy dziennikarze z pozycji zafascynowanych futbolem dzieci, znających na pamięć składy wszystkich drużyn, gotowych wydać ostatni grosz na kupno sportowego dziennika i nadkładać kilometry drogi z miejsca zamieszkania, aby zdobyć autograf idola Zbigniewa Bońka, dziś zaprzyjaźnionego kolegi no i prezesa.
Autorzy książki są pierwszorzędnymi znawcami piłki, a ich wiedza pogłębiona jest o to, czego nawet świetny kibic nie może po prostu wiedzieć. Nie wykorzystują nadmiernie wiedzy o prywatnym życiu ludzi ze świata piłkarskiego. Piszą z taktem. Nie piszą wprost, ale też nie pozostawiają wątpliwości, kogo bardziej cenią i lubią, kto gra naprawdę lepiej oraz dlaczego i który trener był lepszym taktykiem.
Oczywiście nie może nie być opinii, komentarzy o „rosyjskim” Mundialu, a stąd tylko krok do opisu obecnego trenera Adama Nawałki. Na konferencjach prasowych niewzruszony jak skała, automat do wypowiadania okrągłych i bardzo ogólnych zdań. Prywatnie otwarty ciepły i wesoły – mówią o selekcjonerze autorzy książki. Niewątpliwą zaletą publikacji jest wywiad z Robertem Lewandowskim. Borek i Kowalski tak go anonsują: „W długiej rozmowie poznacie Roberta jakiego nie znaliście. Szczerego chłopaka, który jak nigdy wcześniej opowiedział o życiu prywatnym i zawodowej karierze. Takiego wywiadu jeszcze nie było”.
Hitem książki jest okładka: twarze Nawałki, Lewandowskiego i Bońka ujęte z profilu, a całość kompozycji przypomina jako żywo - raczej starszym czytelnikom – herosów rewolucji: Marksa, Engelsa i Lenina wymalowanych na łopoczących sztandarach. Rewolucjoniści polskiej piłki z okładki różnią się od nich pod wieloma względami np. nie mają bród. Ale „ruszyli z posad bryłę” polskiej piłki, a na mundialu w Rosji zapewne nie będzie to „bój ich ostatni”.
Mateusz Borek, Cezary Kowalski „Krótka piłka. Bez dyplomacji o reprezentacji, mistrzostwach, Lewandowskim” wydawnictwo Czerwone i Czarne
Źródło: MHP