Obowiązkiem polskich władz jest pamiętać o zbrodni katyńskiej, żeby instytucjonalizować pamięć – powiedział dziennikarzom w sobotę po uroczystościach na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński.
W sobotę na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej. Uczestniczyli w nich przedstawiciele polskiego rządu, rodzin katyńskich, duchowieństwa, IPN-u. Stronę ukraińską reprezentował m.in. wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko.
Pytany, czy podczas spotkania z wicepremierem Ukrainy poruszane były także inne tematy i sprawy bieżące, Gliński odpowiedział: „Nie. My przyjechaliśmy tutaj z pielgrzymką”.
„Przyjechaliśmy z rodzinami katyńskimi. To jest obowiązkiem polskich władz, żeby być tutaj, żeby pamiętać, żeby instytucjonalizować pamięć. I to jest główny powód naszej wizyty” – oświadczył minister kultury.
„Ja przede wszystkim chcę powiedzieć, że jestem wdzięczny rodzinom katyńskim i tym wszystkim ludziom, specjalistom, od archeologów począwszy po urzędników, którzy dbają o pamięć i o polską historię, upamiętnianie polskiej historii. Jestem wdzięczny im wszystkim, że to miejsce tak wygląda” – powiedział Gliński.
Zaznaczył, że Polska jest także wdzięczna stronie ukraińskiej za to, że dba o cmentarz oraz że współpraca jeżeli chodzi o upamiętnianie cmentarza w Bykowni „przebiega sprawnie, tak, jak to powinno być pomiędzy dobrymi partnerami w wielu dziedzinach życia”.
Odnosząc się do słów Rozenki, że Polska jest ambasadorem Ukrainy na Zachodzie, przypomniał, że ostatnio nasz kraj bardzo silnie wspierał kwestie ukraińskie w ONZ. "Robimy to na wielu polach współpracy – od współpracy obronnej po współpracę gospodarczą. Rozmawiamy także o wspólnej, często bardzo trudnej historii” - zapewnił.
MKiDN zaznacza, że „wspólne oddanie hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej wpisuje się pozytywnie w dialog historyczny pomiędzy Polską a Ukrainą”.
Pielgrzymka rodzin katyńskich na Polski Cmentarz Wojenny w Charkowie, została zorganizowana w 18. rocznicę otwarcia cmentarza (miało ono miejsce 17 czerwca 2000 r.).
Wiosną 1940 r., wykonując uchwałę Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r., NKWD - policja polityczna ZSRR - wymordowała blisko 22 tys. obywateli RP. Było wśród nich 14,5 tys. jeńców wojennych - oficerów służby czynnej i rezerwy, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej, KOP, straży więziennej - z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRR wschodniej części Polski.
Jeńców z obozu kozielskiego rozstrzelano w Katyniu, tych ze Starobielska - w Charkowie, natomiast policjantów z Ostaszkowa - w Kalininie (dzisiejszy Twer, pochowani w Miednoje). Egzekucje więźniów przeprowadzano w więzieniach w Mińsku, Kijowie, Charkowie i Chersoniu.
75 lat temu, 11 kwietnia 1943 r. niemiecka Agencja Transocean poinformowała o "odkryciu masowego grobu ze zwłokami 3 tys. oficerów polskich" w Katyniu, a dwa dni później informacje te ogłoszono oficjalnie na konferencji w Berlinie. 13 kwietnia jest obchodzony jako rocznica zbrodni katyńskiej.
Z Charkowa Katarzyna Krzykowska (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ jhp/ skr/