Projekt badawczy zmierzający do identyfikacji obiektów filii Gross-Rosen, b. niemieckiego obozu śmierci, to pierwsze duże przedsięwzięcie, które będzie realizowane przez IPN i Akademię Wojsk Lądowych we Wrocławiu. We wtorek obie instytucje podpisały porozumienie o współpracy.
Porozumienie zakłada m.in. współudział obu instytucji w prowadzeniu badań naukowych oraz w poszukiwaniu miejsc pochówku osób poległych w walkach o niepodległość państwa polskiego. Wrocławski oddział IPN oraz AWL we Wrocławiu chcą również wspólne prowadzić działalność związaną z upamiętnieniem wydarzeń historycznych, miejsc oraz postaci z polskiej historii. Wspólnie mają być też organizowane konferencje naukowe, sympozja oraz wystawy.
Pierwszy dużym przedsięwzięcie będzie projekt badawczy dot. kompleksu Riese. To budowany przez hitlerowców w Górach Sowich na Dolnym Śląsku olbrzymi kompleks podziemnych korytarzy i schronów. Powstawał w latach 1943-45 i był budowany przede wszystkim przez więźniów licznych filii obozu Gross-Rosen. Budowa Riese nie została ukończona. Do dziś nie wiadomo, jakie było przeznaczenie kompleksu. Jedna z hipotez mówi, że miała tam znajdować się kwatera Hitlera.
Zastępca dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu dr Katarzyna Pawlak-Weiss powiedziała dziennikarzom po podpisaniu porozumienia o współpracy z AWL, że IPN jest obecnie na etapie poszukiwania dokumentów dotyczących kompleksu Riese, które znajdują się w różnych archiwach. „Poszukujemy wszystkich możliwych źródeł, które wyjaśnią zagadkę Riese i filii obozu Gross-Rosen” - powiedziała Pawlak-Weiss.
IPN chce m.in. pozyskać z archiwów USA zdjęcia lotnicze terenów, na których znajdowały się filie obozu zagłady oraz obiekty kompleksu Riese. To fotografie, które zostały wykonane w latach 1943 i 1944. „Mamy nadzieję, że dzięki nim znajdziemy odpowiedź na pytanie, co zostało tu wybudowane i gdzie dokładnie były filie obozu Gross-Rosen. Dla nas najważniejsze jest zidentyfikowanie obiektów związanych z obozami, odkrycie historii, tego gdzie więźniowie mieszkali i w jakich warunkach pracowali. Wreszcie chcemy doliczyć się liczby ofiar, które pochłonęła budowa Riese” - powiedziała Pawlak-Weiss.
Wicedyrektor liczy, że zdjęcia z amerykańskich archiwów uda się pozyskać w ciągu dwóch miesięcy. „Wojsko ma technologię, dzięki której uda się nanieść obiekty ze zdjęć na mapy. Pomoże na m też zidentyfikować te obiekty w terenie i poprowadzić prace poszukiwawcze” – powiedziała wicedyrektor IPN.
Efektem projektu ma być storna internetowa, na której będą publikowane informacje dotyczące prowadzonych badań. Projekt ma ruszyć w najbliższych miesiącach.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ itm/