Św. Andrzej Bobola jest myślę symbolem naszej cywilizacyjnej obecności na Wschodzie, a jednocześnie takim patronem pojednania Wschodu z Zachodem - mówił prezes IPN Jarosław Szarek podczas dyskusji związanej z 80. rocznicą sprowadzenia relikwii świętego do Polski.
Podczas wtorkowego spotkania w stołecznym Przystanku Historia IPN prezes Instytutu podkreślił, że św. Andrzej Bobola to postać niezwykła.
"Jezuita, męczennik z XVII w., ale tym, na co w IPN zwracamy największą uwagę są jego XX-wieczne losy. Po wybuchu rewolucji bolszewickiej jego relikwie były w Połocku, który znalazł się pod panowaniem bolszewików. Kiedy okazało się, że jego ciało jest doskonale zachowane, zmumifikowane, bolszewicy zabrali je do Moskwy, by pokazywać jako eksponat w muzeum, co już wtedy było +problematyczne+, bo był błogosławionym, czczonym przez Kościół Katolicki" - powiedział Jarosław Szarek.
Później jednak, jak relacjonował, udało się wynegocjować z bolszewikami przekazanie relikwii duchownego do Rzymu. "I rozpoczęła się ta podróż Andrzeja Boboli. Ale był też jeszcze jeden fakt, który powodował, że jego kult wrastał. Latem 1920 r., kiedy bolszewicy podchodzili pod Warszawę, ulicami miasta przechodziły wielkie procesje, których uczestnicy modlili się szczególnie do Andrzeja Boboli. I przyszło zwycięstwo. Stąd też prośba Józefa Piłsudskiego i polskich biskupów o kanonizację Andrzeja Boboli, która nastąpiła w 1938 r. Wtedy też szczątki świętego wróciły do Polski" - opowiadał prezes IPN.
"I to był niezwykły powrót, bo był owacyjnie witany. W czerwcu szczątki przekraczają granicę i podążają do Warszawy. Witają je setki tysięcy Polaków, a hołd oddają najwyższe władze. Myślę, że powrót tych relikwii można porównać do tego, co później miało miejsce podczas uroczystości milenijnych czy pielgrzymek papieskich. Trzy wieki po męczeńskiej śmierci Andrzeja Boboli, w 1957 r. papież Pius XII wydał poświęconą mu encyklikę, jedyną dotyczącą polskiego duchownego. Dzisiaj św. Andrzej Bobola jest - myślę - symbolem naszej cywilizacyjnej obecności na Wschodzie, a jednocześnie takim patronem pojednania Wschodu z Zachodem" - zaakcentował Szarek.
Senator, historyk, prof. Jan Żaryn zaznaczył, że postać św. Andrzeja Boboli jest niezwykła z kilku powodów. "Jednym z nich jest historia szczątków świętego i ich peregrynacje po Europie. Podobnie jak druga sekwencja zdarzeń jego +życia po życiu+, to znaczy widzenia świętego jakie miało wiele osób, które pozostawiły świadectwa. Także osoba żyjącego duchownego, co jest jednak nietypowe jak na XXI w." - powiedział prof. Żaryn.
"I ta podstawowa historia św. Andrzeja Boboli, czyli jego życiorys jezuity, który nie wydaje się jakimś fenomenem ani intelektu, ani także takiego życia moralnego. I wydaje się, że niczym się nie wyróżnia. A jednak jest patronem Polski, co jest związane z jego męczeńską śmiercią z rąk Kozaków, która gdzieś tam tkwi w polskiej zbiorowej pamięci jako niezwykle okrutna, stąd tak silne budzi emocje" - mówił historyk.
Ks. prałat Józef Niżnik, proboszcz parafii w Strachocinie, który przeżył osobiste objawienia świętego podkreślił, że "fenomenem", dzięki któremu Andrzej Bobola "trafił do katalogu świętych" są właśnie te objawienia. "To postać znacząca, ale jednocześnie mało znana. I dlatego dziwię się, że przez tyle lat nikt nie podjął głębszej refleksji na jego temat. Objawienia Andrzeja Boboli mają związek z naszą historią. Jest on nam dany, by pomagać Polakom zachować tożsamość chrześcijańską. Dlaczego Polacy tak entuzjastycznie witali powracające do kraju szczątki świętego. Bo wiedzieli, że mamy kogoś wielkiego od Boga danego i w nim jest ratunek dla Polski" - dodał duchowny.
Św. Andrzej Bobola urodził się 30 listopada 1591 r. w Strachocinie koło Sanoka. W wieku 20 lat wstąpił do jezuitów w Wilnie, gdzie odbył studia. Pracował jako kaznodzieja, spowiednik i wychowawca młodzieży. Podejmował szczególne wysiłki na rzecz pojednania prawosławnych z katolikami. Uwieńczeniem jego życia była męczeńska śmierć za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 r. w Janowie Poleskim.
W 1755 r. papież Benedykt XIV orzekł, że sługa Boży Andrzej Bobola poniósł śmierć za wiarę i zaliczył go w poczet męczenników Kościoła. Jego beatyfikacji dokonał w 1853 r. Pius IX, natomiast Pius XI kanonizował go w Rzymie 17 kwietnia 1938 r. Tego samego roku jego relikwie zostały sprowadzone do Polski i złożone przed ołtarzem w kościele księży jezuitów w Warszawie, przy ul. Rakowieckiej. W czerwcu 2007 r. Episkopat Polski nadał kościołowi, w którym znajdują się relikwie świętego, tytuł sanktuarium narodowego. Św. Andrzej Bobola od 2002 r. jest patronem Polski. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ pat/