Ponad 200 spektakli i pokazów na ulicach i placach Lublina, w wykonaniu artystów nowego cyrku - m.in. kuglarzy, iluzjonistów, akrobatów, żonglerów, klaunów z różnych krajów - obejmuje program festiwalu Carnaval Sztukmistrzów, który rozpocznie się w czwartek.
Carnaval Sztukmistrzów organizowany jest w Lublinie po raz dziewiąty. „To nasz sztandarowy produkt turystyczny i marketingowy, a w wymiarze artystycznym niezwykle ciekawy. Carnaval odwołuje się do sztuki cyrkowej, ale i do teatru ulicznego, do pewnej ludyczności, która jest zarazem wkomponowana w aktywność artystyczną i kulturalną na wysokim poziomie” – powiedział prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Carnaval Sztukmistrzów jest imprezą popularyzującą sztukę nowego cyrku, w którym artyści starają się wykorzystywać dyscypliny cyrkowe i kuglarskie jako język opowiadania różnych historii. Artyści prezentują swoje umiejętności głównie na ulicach, scenach plenerowych, często w przedstawienia angażowani są widzowie.
Najważniejszym wydarzeniem tegorocznej edycji Carnavalu będzie występ francuskiej trupy Cirque Inextremiste, która pokaże wielkoformatowy spektakl pt. „Exit”, nagrodzony już na kilku festiwalach teatralnych na świecie. Przedstawienie, w którym nie brak widowiskowych i ekstremalnych akrobacji, opowiada o próbie uwolnienia się pensjonariuszy szpitala z niewoli, za pomocą balonu.
„To pełna symboliki opowieść o tym, co w życiu najważniejsze, o wolności, indywidualności, o oparciu się presji ze strony bezdusznej instytucji. W spektaklu tym widowiskowość jest bardzo ważna, ale jest ona tylko i wyłącznie narzędziem do opowiadania treści” - powiedział dyrektor artystyczny festiwalu Carnaval Sztukmistrzów Rafał Sadownik.
Podczas czterech dni Carnavalu można będzie oglądać widowiska i popisy m.in. kuglarzy, iluzjonistów, linoskoczków, żonglerów, akrobatów, klaunów, muzyków, tancerzy. Na ulicach i placach Lublina występować będą artyści z Polski, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Japonii, Argentyny, Szwecji, Włoch, USA, Meksyku.
Po raz pierwszy podczas na festiwalu w Lublinie zaprezentują się uczniowie i absolwenci jedynej polskiej szkoły cyrkowej - Państwowej Szkoły Sztuki Cyrkowej w Julinku. Pokażą oni, przygotowane na Carnaval, widowisko pt. „Caffe Frescatti”, opowiadające o Lublinie z okresu dwudziestolecia międzywojennego, jego restauracjach i kawiarniach, gdzie przesiadywali poeci i politycy, o ówczesnych dancingach i potańcówkach, w których brali udział mieszczanie.
Tradycyjnie podczas Carnavalu organizowany będzie też Urban Highline Festiwal, czyli cykl pokazów chodzenia po taśmach na dużej wysokości, nad głowami widzów. Taśmy o różnych długościach i na różnych wysokościach rozpięte będą w 19 miejscach, pomiędzy różnymi budynkami. Zmagania highlinerów można będzie oglądać m.in. na terenie Starego Miasta, gdzie taśmy będą rozpięte na Rynku między Trybunałem Koronnym a otaczającymi go kamienicami. Będą też zorganizowane warsztaty dla tych, którzy zechcą nauczyć się sztuki chodzenia po taśmach na wysokości.
W programie tegorocznego festiwalu jest także konferencja „Renesans ludyczności”. Jej uczestnicy - publicyści, naukowcy, artyści oraz miłośnicy świata cyrkowego z całej Polski – będą dyskutować m.in. na temat zmiany percepcji zjawiska sztuki i kultury ludycznej, w tym nowego cyrku, w Polsce.
Festiwal Carnaval Sztukmistrzów potrwa do 29 lipca.(PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ agz/