Wystawę „Jaremianka. +Zostaję w tym teatrze. Podoba mi się tu+” otworzyła w piątek Cricoteka w Krakowie. Ekspozycja, zorganizowana w 110. rocznicę urodzin i 60. rocznicę śmierci Marii Jaremy, zwraca uwagę na teatralne doświadczenia artystki.
"Twórczość Jaremianki często jest pokazywana chronologicznie, a my chcemy pokazać jaki wpływ na artystkę miały jej doświadczenia z teatrem" – powiedziała PAP jedna z kuratorek wystawy Ada Grzelewska. Podkreśliła, że Jarema była z teatrem związana w dwojaki sposób – jako aktorka oraz jako projektantka kostiumów.
Zwiedzający obejrzą kostiumy, w których Jarema występowała, rzeźby, fotografie i filmy dokumentujące spektakle w tym m.in. nagranie z przygotowań do przedstawienia Tadeusza Kantora "Dziś są moje urodziny". Jaremianka wystąpiła w nim jako Rewolucjonistka abstrakcji.
Na wystawie urządzono też kącik nazwany "Pracownią". Znajdują się tu zachowane po artystce książki, sztaluga, taboret. "To taka jej rzeczywistość codzienna, miejsce z którego sztuka poszła w świat" – mówiła kuratorka.
Prace na wystawie pochodzą ze zbiorów Cricoteki, muzeów narodowych w Krakowie i Wrocławiu, Muzeum Śląskiego w Katowicach.
Maria Jarema, zwana Jaremianką, urodziła się w 1908 r. w Starym Samborze, zmarła w Krakowie w wieku 50 lat. Studiowała rzeźbę w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Była inicjatorką powstania I Grupy Krakowskiej, utworzonej na początku lat 30. XX w. przez artystów o lewicowym zacięciu, którzy wierzyli, że rewolucja artystyczna pociągnie za sobą zmiany społeczne. W centrum tych zmian miał znaleźć się człowiek – nieskrępowany cenzurą, wolny.
Przed wojną Jaremianka współpracowała z eksperymentalnym teatrem Cricot, a także z Adamem Polewką i Jonaszem Sternem podczas realizacji szopek politycznych. Była autorką kilkunastu scenografii, projektowała kostiumy i maski, czasem sama występowała na scenie. Grała m.in. Wandę i Literkę "K" w teatrzyku Tam-Tam oraz Kobietę nowoczesną w "Zielonych latach", sztuce napisanej z myślą o niej przez jej brata Józefa Jaremę.
W czasie wojny pracowała jako szatniarka w krakowskim Domu Plastyka i projektowała zabawki w warsztatach lalek artystycznych. Ze względu na trudne warunki życiowe porzuciła rzeźbę i malowała przede wszystkim gwasze i akwarele na sprzedaż.
Po wojnie zwróciła się ku abstrakcji. Z czasem zaczęła eksperymentować nie tylko z formą, ale i z materiałem - wykształciła własną technikę, która była połączeniem monotypii z temperą.
Wspólnie z Tadeuszem Kantorem i Kazimierzem Mikulskim założyła teatr Cricot 2 i zaangażowała się w reaktywację Grupy Krakowskiej. We współpracy z Robotniczym Domem Kultury zrealizowała spektakl "Niech się zbudzi drwal" Pabla Nerudy (1949), a dla teatru Cricot 2 zaprojektowała kostiumy do "Mątwy" Stanisława Ignacego Witkiewicza (1956) i "Cyrku" Kazimierza Mikulskiego (1957).
W 1958 r. reprezentowała sztukę polską na 29. Biennale w Wenecji. W tym samym roku otrzymała za zaprezentowane tam prace nagrodę im. Francesco Nullo.
Wystawa "Jaremianka. +Zostaję w tym teatrze. Podoba mi się tu+" potrwa do 17 lutego.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ pat/