Uhonorowanie Jana Karskiego amerykańskim Medalem Wolności jest dla Polaków powodem do dumy - ocenia MSZ. Według resortu to wyjątkowe wyróżnienie potwierdza silną więź, jaka już od czasów Kościuszki i Pułaskiego łączy narody polski i amerykański.
"Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zapowiedział dziś przyznanie pośmiertnie naszemu wielkiemu rodakowi Janowi Karskiemu Medalu Wolności, najwyższego amerykańskiego odznaczenia cywilnego. Zmarły w roku 2000 Karski (prawdziwe nazwisko Jan Kozielewski) dołączy więc do grona innych wybitnych Polaków wyróżnionych tym odznaczeniem: Papieża Jana Pawła II, Jana Nowaka-Jeziorańskiego, Zbigniewa Brzezińskiego oraz Lecha Wałęsy" - czytamy w oświadczeniu MSZ przesłanym w poniedziałek PAP.
Według MSZ, Karski będąc m.in. tajnym emisariuszem podziemnego państwa polskiego do przywódców Zachodu, by informować o sytuacji w okupowanej Polsce, a zwłaszcza o dokonywanej przez nazistowskie Niemcy Zagładzie Żydów, "dał swoim życiem najwyższy dowód umiłowania wolności".
"Uhonorowanie Jana Karskiego, po wojnie wykładowcy Georgetown University w Waszyngtonie, Medalem Wolności, jest dla Polaków powodem do dumy. To wyjątkowe wyróżnienie potwierdza silną, już od czasów Kościuszki i Pułaskiego, więź, jaka łączy narody polski i amerykański" - podkreślono w oświadczeniu.
Karski, bohaterski kurier polskiego podziemia, który alarmował Zachód o zagładzie Żydów w czasie II wojny światowej, został uhonorowany prezydenckim Medalem Wolności - oznajmił w poniedziałek prezydent USA Barack Obama.
Amerykański prezydent ogłosił to podczas uroczystości w Muzeum Holocaustu. Prezydencki Medal Wolności jest najwyższym amerykańskim cywilnym odznaczeniem państwowym. Zebrani w muzeum uczestnicy ceremonii z okazji Dnia Holocaustu powitali przyznanie Karskiemu medalu burzliwymi oklaskami. (PAP)
agy/ eaw/ gma/