Celem programu jest zachowanie materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego górali Beskidu Śląskiego i Żywieckiego - powiedział PAP dyrektor wydziału kultury śląskiego Urzędu Marszałkowskiego Przemysław Smyczek.
Program „Beskidzki Obszar Kulturowy” zainaugurowano w poniedziałek w Wiśle. To wspólna inicjatywa samorządu woj. śląskiego i Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej, która ma na celu zachowanie dziedzictwa kulturowego górali beskidzkich.
„Celem programu jest zachowanie materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego górali Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Obejmuje powiaty żywiecki, bielski i cieszyński. (…) Współcześnie zatracamy coraz bardziej tradycyjny rys kulturowy. Ulega on ujednoliceniu. Dlatego proponujemy finansowe wsparcie lokalnych twórców” – powiedział w rozmowie z PAP dyrektor Smyczek.
Według zarządu województwa śląskiego Henryka Mercika, historii ziem, które wchodzą w składu region nie jest jednorodna. „Ta różnorodność historii, tradycji, dziedzictwa kulturowego, może być bogactwem. Chcemy, aby wszyscy czuli się docenieni. Najważniejsze jest to, by mieszkańcy poszczególnych części regionu byli dumni ze swego dziedzictwa, mieli wiedzę na jego temat i potrafili je ocalić. W tym chcemy im pomóc” – powiedział Mercik w rozmowie z PAP.
Jak dodał, Beskidzki Obszar Kulturowy finalnie „powinien przybrać formę szlaku, zestawu miejsc i obiektów, które będą związane z dziedzictwem materialnym i niematerialnym”. „Byłby to konkretny produkt turystyczny, który moglibyśmy promować” – powiedział Mercik.
Znawczyni góralskiej tradycji, szefowa Muzeum Beskidzkiego w Wiśle, Małgorzata Kiereś jest bardzo zadowolona z programu. „Każde działanie, które pomoże w przebudowie świadomości w kierunku docenienia własnej kultury, przekazywania wartości ojcowskiego domu kolejnym pokoleniom, jest fantastyczne” – powiedziała w rozmowie z PAP.
Bielski Regionalny Ośrodek Kultury, który jest jednostką samorządu województwa, podał w komunikacie, że „głównym celem projektu jest zachowanie i upowszechnianie dziedzictwa kulturowego, tworzenie warunków dla środowisk twórczych i wzrost kompetencji niezbędnych do uczestnictwa w kulturze, a także efektywnego nią zarządzania”.
„Beskidzki Obszar Kulturowy stawia więc na inicjatywy, m.in. wystawy, koncerty, zajęcia, warsztaty, szkolenia, kursy, wykłady, które aktywizują nieprofesjonalny ruch artystyczny, zachęcają do poszukiwania własnej tożsamości, pielęgnowania lokalnego patriotyzmu, ale i spełniają funkcje promocyjne oraz zwiększają atrakcyjność turystyczną beskidzkich miejscowości” – podał ROK.
Jak powiedział Smyczek z programu finansowane będą mikroprojekty. „W tym roku będzie to ok. 30 tys. zł. Maksymalna kwota dofinansowania na jeden mikroprojekt wynosi 3 tys. zł. Napłynęło już ok. 40 wniosków, więc będzie z czego wybierać. Są bardzo różnorodne. Są projekty dotyczące zakupu elementów stroju, stworzenia nowych programów artystycznych, zakupu instrumentów muzycznych, które artysta może wykorzystywać nie tylko sam występując, ale także do nauki gry na nim, narzędzi do budowy takich instrumentów, a także rejestracji wydarzeń folklorystycznych. Spektrum jest szerokie” - wyjaśnił.
Smyczek przypomniał, że największym wydarzeniem, który promuje folklor, jest Tydzień Kultury Beskidzkiej, który rokrocznie w połowie wakacji odbywa się na arenach w Wiśle, Szczyrku, Żywcu, Makowie Podhalańskim i Oświęcimiu. „Teraz chcielibyśmy zejść niżej, żeby +nasycać+ program tego festiwalu nowymi osobami i wydarzeniami. To zasypanie luki, którą odczuwamy” – dodał.
Przemysław Smyczek powiedział, że w przyszłym roku kwota na mikroprojekty będzie prawdopodobnie dwukrotnie wyższa. Samorząd województwa finansuje program z własnego budżetu.
Projekty będzie oceniała komisja złożona ze znawców tematyki kultury beskidzkiej. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/