Kilka tysięcy osób uczestniczyło w niedzielę na Jasnej Górze w Częstochowie (Śląskie) w uroczystościach ku czci Matki Bożej Różańcowej. Do sanktuarium przybyli m.in. członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej – działającej od 50 lat wspólnoty modlitewnej.
W Kościele katolickim październik jest miesiącem różańca. To modlitwa, powszechnie kojarzona z charakterystycznym sznurem modlitewnym, używanym do odliczania liczby powtórzeń kolejnych części modlitwy. Towarzyszą jej rozważania tajemnic życia Jezusa i Matki Bożej.
7 października Kościół obchodzi Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej. Co roku do częstochowskiego sanktuarium przybywają wówczas członkowie Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej z całej Polski, a także z zagranicy. Część z nich w dniach poprzedzających święto uczestniczy w trzydniowych rekolekcjach.
„Modlitwa różańcowa to jest droga wewnętrznej przemiany, ludzkiego nawrócenia; droga doświadczenia bożego miłosierdzia, które pragnie dotknąć każdego człowieka; to jest droga nawrócenia innych osób, za które się modlimy, droga budzenia w sobie nadziei, droga żalu za grzechy. Różaniec to jest droga to przemiany życia” – mówił w niedzielnej homilii biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun.
Historia różańca sięga czasów starożytnego chrześcijaństwa. Już wówczas posługiwano się kamyczkami lub ziarnkami dla obliczenia odmówionych pacierzy. Zwyczaj ten praktykowali zwłaszcza pustelnicy egipscy w V wieku. Od XI wieku upowszechniał się zwyczaj odmawiania przy pomocy tej metody określonej ilości modlitwy „Ojcze nasz”, a od XIII w. także „Zdrowaś Maryjo”. Modlitwie miało towarzyszyć rozmyślanie nad tajemnicami z życia Jezusa i Maryi.
Dzisiejszą formę różańca wierni zawdzięczają św. Dominikowi, choć dopiero dominikanin Alan de Rupe (1428-75) nadał mu głębszy i szerszy nurt w życiu religijnym wiernych, zwłaszcza analfabetów. W zakonach różaniec zastępował modlitwę chóralną, a wśród prostego ludu - książeczkę do nabożeństwa. Począwszy od czasów papieża Leona XIII modlitwa różańcowa stała się najpopularniejszym wyrazem nabożeństwa do Matki Bożej.
Jasnogórska Rodzina Różańcowa powstała 50 lat temu. Jej założycielem był paulin, o. Bronisław Matyszczyk, a zaczynem stały się w 1967 r. pierwsze trzy tzw. róże, czyli 45 osób odpowiedzialnych za krzewienie różańca. Formalnie grupa zaczęła działać w styczniu 1968 r., a w 1974 r. została prawnie ustanowiona i zatwierdzona przez prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Inspiracją do odnowy modlitwy różańcowej stało się wezwanie prymasa do powszechnej modlitwy za ojczyznę.
W ciągu 50 lat w rejestrach Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej zapisano kilkanaście milionów członków. Z okazji tegorocznego jubileuszu Rodzina przygotowała specjalne wotum - nowe tabernakulum do jasnogórskiej Kaplicy Serca Pana Jezusa. Okalają je figury czterech aniołów, trzymających w dłoniach kandelabry ze świecami. Powstał także specjalny hymn Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Ponadto zainaugurowano działanie specjalnej aplikacji mobilnej pod nazwą „Różaniec z Jasną Górą”.
W ub. roku na Jasnej Górze odbył się I Ogólnopolski Kongres Różańcowy pod hasłem „Różaniec ratunkiem dla świata”. Trzydniowe spotkanie było okazją do refleksji nad aktualnością i siłą tej popularnej w Kościele katolickim modlitwy oraz formą integracji wspólnot różańcowych. Jak mówił wówczas ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser, różaniec to „wielka sieć boża”, kierująca ludzi do Boga, a przy tym szkoła modlitwy, ucząca postaw cierpliwości i stałości. (PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ pat/