Dobiegają końca prace związane z zabezpieczeniem przed osuwaniem wzgórza w Oświęcimiu, na którym stoją średniowieczne zamek i wieża - poinformowała we wtorek rzeczniczka magistratu w Oświęcimiu (Małopolskie) Katarzyna Kwiecień.
Wzgórze zamkowe zaczęło się rozwarstwiać wkrótce po powodzi w 2010 r. Wówczas jego część została wzmocniona. Realizacja obecnego etapu prac rozpoczęła się na początku br. W miejscach, gdzie występują największe uszkodzenia zagrażające bezpieczeństwu, wykonane zostały m.in. kotwy gruntowe na skarpie wzgórza i ułożona siatka wraz z matą przeciwerozyjną. Wybudowana została konstrukcja oporowa w sąsiedztwie istniejącego muru oporowego.
Kwiecień dodała, że obecnie prowadzone są prace związane z kosmetyką terenu, m.in. układany jest bruk.
Rzeczniczka poinformowała, że wkrótce na wzgórzu rozpoczną się prace, których celem jest udostępnienie zwiedzającym kryjących się w jego wnętrzu dwóch tuneli. Powstały one w pierwszej połowie XX w. Jeden jest dziełem austriackich zaborców, a drugi powstał podczas niemieckiej okupacji. Tunele będzie można zwiedzić w drugiej połowie 2019 r. Oświęcimskie Muzeum Zamek planuje ulokować w nich ulokować ekspozycję, która przybliży okres I wojny światowej.
Katarzyna Kwiecień poinformowała, że magistrat ogłosił już przetarg, który ma wyłonić wykonawcę prace przygotowawczych, związanych z tunelami. Chodzi m.in. o odtworzenie otworów wejściowych i skomunikowanie ich z istniejącym wokół wzgórza układem dróg publicznych. Otwarcie ofert nastąpi 23 listopada. Na początku przyszłego roku samorząd zamierza ogłosić przetarg na aranżację tuneli.
Realizacja projektu obejmującego wzmocnienie wzgórza oraz przygotowanie tuneli dla zwiedzających, będzie kosztowała ponad 4 mln zł. Oświęcim pozyskał na ten cel 2,8 mln zł z funduszy unijnych.
Najstarsze części oświęcimskiego zamku pochodzą z XV lub XVI w. W 1454 r. gościła w nim Elżbieta Rakuszanka, przyszła żona Kazimierza Jagiellończyka, a w 1471 r. król Władysław Jagiellończyk. W 1518 r. zatrzymała się w Oświęcimiu królowa Bona Sforza d'Aragona, a w 1574 r. przejeżdżał przez miasto król Henryk Walezy, uciekający z Polski do Francji. Tuż obok zamku stoi XIII-w. wieża obronna. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/