Urodził się w 990 r. jako drugi syn Bolesława Chrobrego, a zarazem pierwszy z małżeństwa z trzecią żoną księcia Emnildą. Jego starszym bratem był Bezprym, odsunięty jednak od dziedziczenia przez oddanie do stanu duchownego.
Chrobry wyraźnie inwestował w syna. Mieszko pierwszy z Piastów odebrał gruntowne wykształcenie, znał biegle łacinę, być może również grekę. Jako chłopiec dorastał w atmosferze wielkich sukcesów kraju. Widział zjazd gnieźnieński, zwycięstwa ojca nad armią cesarstwa, sam zresztą w nich uczestniczył. Był też przygotowany do działań dyplomatycznych. W 1013 r. był członkiem poselstwa do Merseburga, mającego przygotować grunt pod rokowania pokojowe. Zawarł także wówczas małżeństwo z Rychezą – wnuczką Ottona II – co związało go z domem cesarskim. Nie przeszkodziło mu to brać udziału w dalszych kampaniach wojny polsko-niemieckiej zakończonej pokojem w Budziszynie 30 stycznia 1018 r. Nic nie wiadomo natomiast o jego udziale w wyprawach na Ruś. Przyjmuje się, że kolejne lata po prostu władał z Rychezą Krakowem – wydzielonym mu jako dzielnica. Po śmierci Chrobrego w 1025 r. natychmiast koronował się na króla Polski. Miał wtedy trzydzieści pięć lat i był doskonale przygotowany do władania.
Chrobry zostawił co prawda państwo potężne, ale skonfliktowane z sąsiadami. Przeciwko Mieszkowi występowali również dwaj bracia. Oprócz Bezpryma, który po śmierci ojca porzucił stan duchowny, swoje roszczenia miał jeszcze młodszy – Otto. Mieszko co prawda wygnał ich z kraju, ale schroniwszy się w Kijowie, obaj podjęli działania, które wkrótce doprowadziły do jednoczesnego ataku armii cesarskiej z zachodu i ruskiej ze wschodu. Zapewne doszła do tego opozycja wewnętrzna i przegrany Mieszko był zmuszony uciekać do Czech. Cały ten wątek walk bratobójczych musiał być krępujący dla późniejszej legendy dynastycznej Piastów, bo Gall Anonim poświęcił mu tak mało miejsca, że można to wręcz uznać za zbycie milczeniem. Kronikarz zapisał:
„Ten zaś Mieszko był zacnym rycerzem, wiele też dokonał dzieł rycerskich, których wyliczanie za długo by trwało. On też stał się przedmiotem nienawiści dla wszystkich sąsiadów, a to skutkiem zawiści, jaką żywili do jego ojca; lecz nie odznaczał się już tak jak ojciec ani zaletami żywota, ani obyczajami, ani bogactwami. Opowiadają też, że Czesi schwytali go zdradziecko na wiecu i rzemieniami skrępowali mu genitalia tak, że nie mógł więcej płodzić […] Mieszko tedy powrócił wprawdzie z niewoli, lecz żony więcej nie zaznał. Lecz zamilczmy o Mieszku, a przejdźmy do jego syna, odnowiciela Polski”.
Warto jednak przytoczyć wcześniejszy fragment z Kroniki Galla, a mianowicie opis momentu śmierci Bolesława Chrobrego. Gall wkłada tu w jego usta profetyczne słowa – być może Bolesław przewidywał całą sytuację:
„Biada, biada! Już jakby w niejasnym odbiciu widzę potomstwo królewskie błąkające się na wygnaniu i błagające o miłosierdzie wrogów, których ja nogami podeptałem”.
Władzę w kraju objął Bezprym, którego pierwszym ruchem było odesłanie korony cesarzowi i uznanie jego zwierzchności. Po kilku miesiącach Bezprym został zamordowany. Nie znamy dokładnych okoliczności, ale najprawdopodobniej chodziło tu o rozgrywki opozycji, być może zabójstwo to zostało sprowokowane przez Ottona.
W tym czasie Mieszko przebywał w niewoli u czeskiego księcia Uldaryka, u którego szukał schronienia po ucieczce z kraju, a który uwięził go i kazał wykastrować – to, o czym wspominał Gall, było faktem. Po śmierci Bezpryma zwrócił mu wolność i pozwolił na powrót do kraju. Nie był to jednak ten sam kraj. Cesarz nakazał obu braciom stawienie się w Merseburgu, gdzie w lipcu 1032 r. podzielił Polskę na trzy części, z czego trzecia przypadła Dytrykowi – wnukowi Mieszka I.
Mieszkowi udało się ostatecznie objąć władzę nad całym terytorium – Otto zginął w tajemniczych okolicznościach, na temat losów Dytryka zaś źródła milczą. Mieszko nie rządził jednak długo. Zmarł 10 lub 11 maja 1034 r. w wieku zaledwie czterdziestu czterech lat.