
Z okazji setnej rocznicy plebiscytu na Górnym Śląsku katowicki oddział IPN wydał replikę wybitego wówczas w wielu tysiącach egzemplarzy znaczka. Dochód z jego sprzedaży trafiał na agitację wyborczą na rzecz przyłączenia obszaru plebiscytowego do Polski.
Od środy replikę znaczka można odbierać w Przystanku Historia – Centrum Edukacyjnym IPN w Katowicach im. Henryka Sławika. Do każdego znaczka (wyprodukowano go w 2 tys. egzemplarzy) dołączony jest kartonik z komentarzem historycznym.
Sprawa przynależności państwowej Górnego Śląska, należącego wcześniej do państwa niemieckiego, decydowała się w latach 1919-21. Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. wzmogło działający tam polski ruch narodowy, zwalczany przez niemiecką administrację i wojsko. Walka o wpływy narodowe skutkowała m.in. trzema powstaniami śląskimi w latach 1919-21.
20 marca 1921 r. na Górnym Śląsku odbył się plebiscyt, w którym mieszkańcy wypowiedzieli się czy życzą sobie przyłączenia tego regionu do Niemiec, czy też do Polski. Głosowanie zarządzone zostało zgodnie z postanowieniem traktatu wersalskiego z 28 czerwca 1919 r., kończącego zmagania I wojny światowej i ustalającego nowy ład polityczny w Europie.
Jak przypomniała Aleksandra Korol-Chudy z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej w Katowicach, w plebiscycie wzięło udział niecałe 1,2 mln osób - 97,5 proc. uprawnionych. 59,4 proc. opowiedziało się za przynależnością Górnego Śląska do Niemiec, a 40,3 proc. zagłosowało za Polską. Głosy oddawano ze pomocą kartek przygotowanych przez Międzysojuszniczą Komisję Rządząca i Plebiscytową na Górnym Śląsku z napisem „Polska – Polen” lub „Deutschland – Niemcy”. Każdy głosujący, po przyjściu do lokalu wyborczego, otrzymywał obie kartki oraz kopertę z aliancką pieczęcią. Za ważny głos uznawano wrzucenie do drewnianej urny wyborczej odpowiedniej kartki umieszczonej w kopercie. Drugą należało zniszczyć.
Plebiscyt na Górnym Śląsku poprzedziła wielomiesięczna kampania propagandowa, prowadzona przez obie strony. „Przez ten czas dążenia Górnoślązaków, pragnących włączenia terenu do Rzeczypospolitej, popierali Polacy niemal z każdego zakątka kraju, uzasadniając to zarówno braterstwem i solidarnością z rodakami, jak również względami politycznymi i ekonomicznymi, tak ważnymi dla odradzającej się Polski. W wielu miastach na terenie całego kraju tworzono komitety pomocy, organizowano manifestacje, gromadzono pieniądze” - wskazała Korol-Chudy.
Na początku 1921 r. w Warszawie zawiązał się Komitet Wielkiego Tygodnia Górnośląskiego, który za główny cel wyznaczył sobie „zebranie niezbędnych funduszów dla agitacji i walki wyborczej”. Jedną z jego inicjatyw było dobrowolne opodatkowanie się ludności Rzeczypospolitej przez zakup specjalnego znaczka z orłem państwowym według wzoru z 1919 r. i z napisem w otoku: „Śląsk nasz – Tak nam dopomóż Bóg! – 1921”.
Okrągły znaczek bito w dwóch podstawowych wersjach: z mosiądzu o średnicy 22,5 mm, sprzedawanej za 50 marek oraz z cienkiej aluminiowej blaszki o średnicy 30 mm, przeznaczonej do kwestowania w szkołach – za 25 marek. Okrągły znaczek miał uszko do zawieszenia, przez które przewlekano kokardkę lub mocowano do podkładki. "Komitet zakładał bowiem, że jako manifestacja ofiary złożonej na Górny Śląsk, a zarazem pamiątka narodowa, będzie noszony przez nabywców aż do dnia plebiscytu. Co ciekawe, prócz wspomnianych dwóch podstawowych wersji w obieg wypuszczano również znaczki w kształcie rombu czy miedziane” - podaje IPN.
Znaczek bity był masowo i rozprowadzany przez kolejne tygodnie podczas różnych wydarzeń na terenie całej Rzeczypospolitej. Wydawano i kolportowano specjalne ulotki wzywające do jego zakupu i informujące o takiej możliwości, a w prasie w pojawiały się agitacyjne hasła oraz zachęty do udziału w organizowanych akcjach sprzedaży znaczka oraz relacje z przeprowadzonych zbiórek. Do samego tylko Krakowa Komitet dostarczył ponad 100 tys. jego egzemplarzy, które złożył na ręce Towarzystwa Obrony Kresów Zachodnich.
Dziś egzemplarze znaczka znajdują się w zbiorach wielu muzeów na terenie całego kraju, przypominając o prowadzonych tam lokalnych akcjach propagandowych na rzecz przynależności Górnego Śląska do Polski. W swoich kolekcjach mają go również pasjonaci historii, a poszukiwacze skarbów odnajdują podczas wędrówek z wykrywaczem metali.
Wydana przez katowicki IPN replika różni się od oryginału tym, że zamiast uszka ma igłę z tzw. motylkiem, umożliwiającą przypięcie np. do ubrania. Replikę można odbierać w Przystanku Historia – Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach im. Henryka Sławika w ramach akcji edukacyjnej od 3 do 19 marca 2021 r. lub do wyczerpania nakładu.
Po plebiscycie projekt Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej zakładał przyznanie Polsce jedynie południowo-wschodniego skrawka obszaru plebiscytowego, skutkował wybuchem III powstania śląskiego, po którym zdecydowano o korzystniejszym dla Polski podziale Górnego Śląska. Z obszaru plebiscytowego do Polski przyłączono 29 proc. obszaru i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ dki/