Gdzie stoi Miś Bluesman czy Miś Ursido – nawiązujący do twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa, a także dlaczego wybrano Misie Hetmana i Hetmanowej – będzie można się dowiedzieć podczas niedzielnego spaceru śladami białostockich figurek niedźwiadków.
Spacer organizowany jest z okazji przypadającego 27 lutego Dnia Niedźwiedzia Polarnego.
Figurki niedźwiadków, które prowadzą po ważnych miejscach historycznych i kulturowych w Białymstoku, pojawiły się w mieście pod koniec 2021 roku. Od początku cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno młodszych jak i dorosłych.
Projekt "Białystok WidziMisie" został wybrany w budżecie obywatelskim miasta. Jego założeniem jest podniesienie atrakcyjności turystycznej miasta, a także - jak mówią pomysłodawcy - "ma za zadanie rozprawić się z pewnym stereotypem dotyczącym stolicy Podlasia, jakoby po naszym mieście chodziły niedźwiedzie".
Niedźwiadki są niewielkich rozmiarów, stoją w ośmiu lokalizacjach i wytyczają nowy szlak turystyczny zwany jako "Białystok WidziMisie". To m.in. Miś Bluesman, Miś Aktor, Miś Ursido - nawiązujący do Zamenhofa czy misie Hetman i Hetmanowa nawiązujące do Jana Klemensa i Izabeli Branickich.
Niedzielny spacer, który rozpocznie się po południu przed bramą do Pałacu Branickich, to pierwsza taka inicjatywa od momentu ustawienia figurek. "Dowiecie się skąd powstał pomysł na WidziMisie. Dlaczego Hetman i Hetmanowa, a nie Miś Bimbrownik?" - zapowiadają organizatorzy.
Wkrótce mają powstać kolejne misie. W ramach ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego do realizacji został wybrany kolejny projekt "Białystok WidziMisie", a figurki mają być ustawione w kolejnych ośmiu lokalizacjach. Będzie to m.in. Miś Król Chanajek - nawiązujący do przedwojennej żydowskiej dzielnicy w mieście czy Miś z marionetką.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ mark/