Dąb Józef z Wiśniowej na Podkarpaciu zwyciężył w internetowym plebiscycie na Europejskie Drzewo Roku 2017. Jolanta Migdał z ekologicznego stowarzyszenia Klub Gaja podała, że drzewo zapisało się również w historii podczas II wojny światowej.
W plebiscycie rywalizowało 16 drzew ze Starego Kontynentu – podała w środę Jolanta Migdał z ekologicznego stowarzyszenia Klub Gaja.
„Dąb Józef z Wiśniowej zdobył ponad 17 tys. głosów. Drugie miejsce zajął dąb Brimmons z Walii, którego wsparło ponad 16 tys. internautów. Trzecia była lipa rosnąca w Czechach z poparciem blisko 15 tys. osób. W głosowaniu wzięło udział ponad 125 tys. internautów z całej Europy” – poinformowała Migdał.
Zwycięski dąb, który reprezentował nasz kraj w plebiscycie, w ub.r. tryumfował w organizowanym przez Klub Gaja krajowym konkursie Drzewo Roku. Liczy ok. 650 lat. Wyrósł w dobrach rodziny Mycielskich. Należący do nich dwór był ośrodkiem życia intelektualnego i kulturalnego regionu, a malownicze otoczenie majątku sprzyjało pracy twórczej artystów. Gościł tam m.in. Józef Mehoffer, malarz, grafik, projektant, scenograf i rysownik okresu Młodej Polski.
"Artysta, urzeczony pięknem jednego z okazałych dębów w wiśniowskim parku, uwiecznił go na swoim szkicu, który następnie umieścił na rewersie stuzłotowego banknotu swego projektu. Banknot był w obiegu w latach 30. XX w. W ten sposób dąb zapisał się na kartach historii światowego pieniądza. Na pamiątkę tego ważnego dla lokalnej społeczności wydarzenia, dąb został nazwany jego imieniem +Józef+" - wyjaśniła Jolanta Migdał.
Działaczka Klubu Gaja dodała, że drzewo zapisało się również w historii podczas II wojny światowej. „W pniu tego dębu ukrywała się rodzina żydowska” – powiedziała.
Organizatorem konkursu Europejskie Drzewo Roku, który odbywa się od 2011 r., jest czeska Fundacja Partnerstwo dla Środowiska. Jego celem jest zwrócenie uwagi na stare drzewa, jako istotnych elementów dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego, które należy cenić i chronić. W finale konkursu europejskiego biorą udział zwycięzcy etapów krajowych. Klub Gaja zajmuje się polską edycją.
Jolanta Migdał powiedziała, że grono państw biorących udział w konkursie powiększa się z roku na rok. "Dzięki temu możemy poznawać niezwykłe skarby Europy, jakimi są drzewa. W 2011 r. w plebiscycie wzięło udział pięć drzew. W tym roku walczyło już ich szesnaście. Mam nadzieję, że w kolejnych latach dzięki konkursowi grono miłośników i opiekunów drzew znowu się powiększy" – dodała.
W ub.r. zwyciężył dąb, który rośnie w mieście Bataszek na Węgrzech. Dąb Bolko, polski pretendent do tytułu, był czwarty.
Klub Gaja powstał na przełomie lat 80. i 90. Zrzesza kilkuset członków, którzy angażują się między innymi w obronę praw zwierząt. Realizują też programy i kampanie, które pogłębiają zrozumienie pozycji człowieka w ekosystemie. (PAP)
szf/ zan/