W stolicy Kambodży, Phnom Penh, odsłonięty został w środę pomnik poświęcony kambodżańskim i zagranicznym dziennikarzom, którzy zginęli w czasie wojny domowej z lat 1970-1975, w wyniku której do władzy doszli Czerwoni Khmerzy.
Co najmniej 37 dziennikarzy zostało zabitych lub zaginęło w czasie tego konfliktu między wspieranym przez Stany Zjednoczone rządem Lona Nola i Czerwonymi Khmerami, których reżim doprowadził do śmierci 2 milionów ludzi.
Tablica z 37 nazwiskami została umieszczona na pomniku, wzniesionym w parku przed hotelem Le Royal, który w latach 70. był miejscem spotkań zagranicznych korespondentów.
Wśród upamiętnionych są reporterzy, fotografowie i operatorzy pochodzący z Japonii, Francji, USA, Szwajcarii, Niemiec, Austrii, Indii, Laosu i Australii oraz Kambodży.
Pomnik odsłonięto przy okazji wizyty dawnych korespondentów wojennych, którzy przyjechali na uroczystości pogrzebowe króla Norodoma Sihanouka, zmarłego w październiku 2012 r. (PAP)
ksaj/ ro/