Paramilitarna grupa ośmiu Kozaków w futrzanych papachach została wprowadzona w tym tygodniu tytułem próby na moskiewskie ulice, by pilnować porządku. Sprawa budzi kontrowersje. Kozakom, słynącym niedgyś z władania szaszkami i akrobacji w jeździe konnej, (a w tradycji polskiej także z nahajek), dano nowego wroga - pisze we wtorek agencja AP: żebraków, pijaków, nielegalnych drobnych handlarzy i niewłaściwie zaparkowane samochody. We wtorek Kozacy patrolowali okolice Dworca Białoruskiego.
Władze chcą z pomocą Kozaków promować konserwatywne wartości i ład na ulicach. Patrol w okolicach dworca ma wykazać, czy ta paramilitarna formacja może stać się uzbrojoną siłą pomocniczą policji, uprawnioną do dokonywania zatrzymań - powiedział dowódca patrolu Igor Guriewicz. "Jesteśmy jak Chuck Norris!" - dodał.
Jak podawała wcześniej rosyjska prasa, docelowo kozackie siły pomocnicze w Moskwie miałby liczyć około 600 ludzi. Z Kozaków już korzysta MSW i Federalna Służba Penitencjarna; pomagają oni także jednostkom ratowniczym i pierwszej pomocy.
W swym programie wyborczym w lutym prezydent Władimir Putin zapowiadał włączenie Kozaków do sił wojskowych i policyjnych.
Władze chcą z pomocą Kozaków promować konserwatywne wartości i ład na ulicach. Patrol w okolicach dworca ma wykazać, czy ta paramilitarna formacja może stać się uzbrojoną siłą pomocniczą policji, uprawnioną do dokonywania zatrzymań - powiedział dowódca patrolu Igor Guriewicz. "Jesteśmy jak Chuck Norris!" - dodał.
Moskiewskie Stowarzyszenie Kozaków liczy 9 tys. członków. 17 października uczestniczyli oni w drugim Międzynarodowym Festiwalu Stanic Kozackich. Jego kulminacją było poświęcenie kaplicy dedykowanej cudownej Dońskiej Ikonie Matki Boskiej, która zapisała się w historii Kozaków, Rusi i Rosji. Ikona, przypisywana jednemu z największych ruskich pisarzy ikon Teofanowi Grekowi, przybyła wraz z Kozakami dońskimi - jak wierzono - z pomocą wielkiemu księciu Dymitrowi, walczącemu z najazdem Tatarów. Pomogła odnieść zwycięstwo nad przeważającymi siłami wroga w 1380 r. na Kulikowym Polu. Odtąd nazywano ją "Dońską", a księcia Dymitra - Dońskim, zaś Moskwa zaczęła uniezależniać się od Złotej Ordy. Obecnie znajduje się w Soborze Zwiastowania na Kremlu
Podczas październikowego festiwalu w Moskwie pułkownik Kozaków Igor Kuliczew mówił prasie o specjalnych programach patriotycznej edukacji prowadzonych przez Stowarzyszenia Kozaków, szkoleniach z obrony cywilnej i ochronie przed przestępstwami w duchu kozackiej tradycji służby państwu i społeczeństwu.
Jak podaje portal rt.com, kozacki patrol nie spotkał się z przychylnym przyjęciem. Komentatorzy i blogerzy wyśmiewali strój Kozaków, wytykano im przeganianie babć handlujących grzybami i skarpetkami. Pod wpływem nieprzychylnych komentarzy od patroli takich zdystansowała się też moskiewska policja.
Jednocześnie tego samego dnia szef Stowarzyszenia Kozaków w Moskwie Południowo-Wschodniej Igor Guliczew podał prasie, że policja doceniła ich pomoc. Porównał ich do teksańskich rangersów (elitarna jednostka do zwalczania przestępczości na południu USA) i wezwał władze do popierania takich inicjatyw. Według niego patrole kozackie pracują ochotniczo, bez wynagrodzenia.
Nie jest to pierwszy konflikt i nieporozumienie w związku z Kozakami w ich własnej społeczności.
Według rt.com podczas weekendu grupa Kozaków ogłosiła, że tworzy Kozacką Partię Federacji Rosyjskiej. Istniejące ugrupowanie Kozaków kubańskich odmówiło jej jednak poparcia i skrytykowało sam pomysł istnienia takiej partii jako szkodliwy i potencjalnie prowadzący do podziałów. Organizacja Kozaków kubańskich twierdzi, że nie jest ugrupowaniem politycznym.
Po rozpadzie Związku Radzieckiego nacjonalistyczne sentymenty doprowadziły do restauracji ruchów kozackich, lecz także osobliwości takich, jak pojawienie się Kozackiego Wojska w regionach środkowej Rosji. Na południu Rosji powstał zaś w 1990 roku Związek Kozaków, którym zarządza Rada Atamanów.
Według spisu powszechnego z 2010 roku w Rosji żyje około 67 tysięcy Kozaków. (PAP)
klm/ ro/