Król Szwecji Karol XVI Gustaw poinformował w środę, że chce zmienić statut Akademii Szwedzkiej, dzięki czemu możliwe ma być uzupełnienie składu tej osłabionej skandalami instytucji przyznającej Nagrody Nobla.
"Zamierzam uzupełnić statut Akademii Szwedzkiej w taki sposób, aby było jasne, że można opuścić Akademię na własną prośbę. Osoba, która nie brała udziału w jej pracach przez dwa lata, będzie uważana za opuszczającą Akademię, nawet jeśli formalnie nie złożyła swojej rezygnacji" - napisał w oświadczeniu król Szwecji Karol XVI Gustaw, który jest patronem Akademii i ma prawo wnoszenia poprawek do jej statutu.
Pierwotnie liczącej 18 osób Akademii Szwedzkiej groził paraliż, gdy w ostatnich dniach w ramach protestu odeszło pięciu jej znaczących członków, w tym sekretarz tego gremium Sara Danius. Od lat w pracach Akademii nie uczestniczyły dwie inne osoby. Pozostałych 11 osób mogło mieć problem z wyłonieniem nowego sekretarza, a przy wyborze laureata literackiej Nagrody Nobla zaczęło brakować literaturoznawców.
Według dotychczasowego statutu członkostwo w tej instytucji jest dożywotnie, co umożliwiało wybór następców dopiero po śmierci członków. Zmiany, które chce wprowadzić król, mają spowodować możliwość uzupełnienia składu Akademii w przypadku rezygnacji jej członków. W tej sprawie król rozpoczął już konsultacje w Akademii.
Kryzys wokół założonej w 1786 roku Akademii Szwedzkiej ma związek ze skandalem, jaki wybuchł jesienią ubiegłego roku, gdy francusko-szwedzki fotografik i reżyser Jean-Claude Arnault, mąż członkini Akademii Katariny Frostenson został oskarżony o gwałty oraz o to, że był źródłem przecieków.
18 kobiet oskarżyło mężczyznę o wykorzystywanie seksualne. Pięć z nich zdecydowało się złożyć doniesienie na policję z oskarżeniem Arnaulta o gwałt. Część z zarzutów została jednak umorzona z powodu przedawnienia lub braku dowodów.
Z zamówionego przez Danius śledztwa kancelarii adwokackiej wynika, że mąż Frostenson był źródłem przecieku o Nagrodzie Nobla dla Wisławy Szymborskiej (1996), Elfriede Jelinek (2004), Harolda Pintera (2005), Jean-Marie Gustave'a Le Clezio (2008), Patricka Modiano (2014), Swietłany Aleksijewicz (2015) oraz Boba Dylana (2016).
Wykładająca pieniądze na Nagrodę Nobla Fundacja Noblowska oświadczyła, że jest zaniepokojona sytuacją w Akademii Szwedzkiej, gdyż szkodzi ona wizerunkowi Nagrody Nobla. Obawy wyraził także premier Szwecji Stefan Loefven.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ jo/ mc/