Muzeum Historyczne w Ełku chce przejąć od miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji kolej wąskotorową i utworzyć Kolejowe Centrum Nauki. Inicjatywa ta - zdaniem muzealników - pomoże wykorzystać potencjał kolejki i utworzyć ciekawe miejsce spędzania wolnego czasu dla rodzin.
Jedyna na Mazurach wąskotorówka kursuje latem na 15 km trasie z Ełku do wsi Sypitki. Ostatniego lata w budynku szkoły w Sypitkach mali pasażerowie kolejki mogli uczestniczyć w zajęciach plastycznych, a dorośli spacerować nad rzeką, czy raczyć się specjałami lokalnej kuchni, które w szkole sprzedawały miejscowe gospodynie (w menu królowały kartacze). Jak powiedział PAP szef ełckiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Paweł Głowacki w ostatnim sezonie w taką podróż wybrało się 16 tys. osób.
"Praktycznie do każdego z tych kursów dopłacaliśmy, bo utrzymanie kolejki jest okropnie drogie, to studnia bez dna. Napraw wymaga nie tylko lokomotywa parowa ale i tory, podkłady, budynki dworca wąskotorówki" - wyliczał w rozmowie z PAP Głowacki i dodał, że z jego szacunków w najbliższych latach niezbędne naprawy i remonty będą kosztowały 2-3 mln zł.
Muzeum Historyczne w Ełku chce przejąć od MOSiR-u wąskotorówkę. "Mamy pomysł na nieco odmienne niż teraz funkcjonowanie tego miejsca. Chcemy pokazać, że dziedzictwo kulturowe kolejki ma w sobie ogromny potencjał i chcemy to wykorzystać do utworzenia Kolejowego Centrum Nauki" - powiedział PAP dyrektor Muzeum Historycznego w Ełku Kazimierz Bogusz, który dodał, że miasto rozwijało się zawsze wokół dwóch miejsc: jeziora i dworca. "Warto o tym przypominać, pokazać, jaki kolej wniosła wkład w lokalną historię" - dodał Bogusz, który we środę swój pomysł Kolejowego Centrum Nauki przedstawił radnym z komisji sportu i kultury.
Jak powiedział PAP Bogusz na terenie dworca wąskotorówki Muzeum chciałoby stworzyć miejsce spędzania czasu dla całych rodzin, w którym rozrywka byłaby połączona ze zdobywaniem wiedzy. "Jedną z atrakcji byłaby rozcięta na pół lokomotywa, dzięki której moglibyśmy pokazywać, jak wygląda ten potężny pojazd w środku, jak to się działo, że ciuchcia jechała, chcemy tam pokazywać, jak działał gwizdek parowy i inne tego typu urządzenia" - wyliczył Bogusz i dodał, że muzealnicy chcieliby też w pobliżu zbudować zupełnie nowy budynek, w którym znalazłaby się m.in. sala dla stałych ekspozycji muzealnych.
Z wyliczeń muzealników wynika, że koszt powstania Kolejowego Centrum Nauki wyniósłby ok. 10 mln zł. Muzeum chce te pieniądze pozyskać przede wszystkim z programów unijnych w nowej perspektywie budżetowej.
Pomysł przekazania wąskotorówki z MOSiR do Muzeum Historycznego popiera prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz, który w rozmowie z PAP zaznaczył, że obie instytucje są miejskimi placówkami. "Sam pomysł muzeum na funkcjonowanie tego miejsca oceniam bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że podzielą moją opinię także radni" - powiedział Andrukiewicz.
Ostateczną decyzję ws. tego, kto będzie zarządzał ełcką wąskotorówką podejmą radni Ełku na listopadowej sesji. Jeśli będą "za" kolejka przejdzie pod zarząd muzeum od stycznia 2014 roku.
Wybudowana w latach 1910-1917 Ełcka Kolej Wąskotorowa służyła przede wszystkim do przewożenia pasażerów podełckich wsi do pracy w mieście. Czasem wożono nią także drewno. W 1992 r. wpisano ją do rejestru zabytków. (PAP)
jwo/ ls/