Palestyńczycy budują na Zachodnim Brzegu muzeum, które ma opowiadać o ostatnich dwustu latach ich historii - skomplikowanych wędrówkach, przesiedleniach, migracji, a tym samym - o różnorodności ludu rozproszonego w diasporze.
Muzeum ma łączyć, "integrować i upodmiotwić Palestyńczyków w czasach politycznej niepewności i rozproszenia" - piszą twórcy projektu.
Budynek z piaskowca i szkła, wkomponowany w krajobraz kilkusetletnich tarasów przecinających łagodne zbocza na obrzeżach uniwersyteckiego miasteczka Bir Zeit na palestyńskim Zachodnim Brzegu będzie siedzibą powstającego właśnie Muzeum Palestyńskiego.
Zmieniające się co pół roku tematyczne wystawy będą zachęcały do dyskusji, prezentowały różne głosy na temat palestyńskiej historii i tożsamości - mówi PAP dyrektor muzeum Jack Persekian.
Momentem zwrotnym w historii wszystkich Palestyńczyków była Nakba - po arabsku "katastrofa". Podczas wojny towarzyszącej powstaniu państwa Izrael ponad 700 tysięcy Palestyńczyków zostało wysiedlonych lub uciekło. Izrael nie pozwolił im wrócić do swoich domów. Stąd dziś palestyńska diaspora liczy miliony ludzi. I muzeum ma też być opowieścią o ich losach.
"Kim są Palestyńczycy? Nie usłyszysz ode mnie +Palestyńczycy są tym i tym+. Pracuję nad zbieraniem różnych historii i informacji, które pomogą mi i publiczności odkryć tę różnorodną grupę ludzi rozrzuconych po świecie, na której kształtowanie miało wpływ tyle różnych kultur i narodów, właśnie ze względu na ich rozproszenie i życie w diasporze" - mówi Persekian.
"Migracje - to jedna z głównych historii Palestyńczyków, jedna z ważniejszych cech kształtujących ich tożsamość. Ludzie, którzy tu się osiedlili, założyli domy na tych ziemiach, żyli wśród lokalnych społeczności, są częścią palestyńskiej mozaiki. Ja na przykład mam pochodzenie ormiańskie" - opowiada dyrektor muzeum.
Jego ormiańska rodzina ze strony ojca przybyła do Palestyny ponad sto lat temu. Ze strony matki, praprapradziadek przybył zaś z Egiptu.
Momentem zwrotnym w historii wszystkich Palestyńczyków była Nakba - po arabsku "katastrofa". Podczas wojny towarzyszącej powstaniu państwa Izrael ponad 700 tysięcy Palestyńczyków zostało wysiedlonych lub uciekło. Izrael nie pozwolił im wrócić do swoich domów. Stąd dziś palestyńska diaspora liczy miliony ludzi. I muzeum ma też być opowieścią o ich losach.
W kwietniu uroczyście położono kamień węgielny pod budynek. Drzwi do pierwszej części muzeum obejmującej 3 tys. metrów kwadratowych mają zostać otwarte w 2014 roku. Druga faza budowy muzeum ma potrwać kolejnych dziesięć lat i objąć trzy razy większą powierzchnię. Muzeum będzie miało m.in. amfiteatr, audytorium, galerie, kawiarnię, sale wykładowe, sklep z pamiątkami i bibliotekę.
Historia Palestyńczyków po Nakbie obejmie palestyńską diasporę, Palestyńczyków, którzy zostali na swoich ziemiach i stali się obywatelami nowopowstałego Izraela, i dzisiejszą sytuację Palestyńczyków żyjących na Zachodnim Brzegu, w Jerozolimie Wschodniej i w Gazie - palestyńskich terytoriach okupowanych przez Izrael od 1967 roku.
Sam proces budowania muzeum jest opowieścią o obecnej sytuacji, w której Palestyńczycy mają ograniczoną autonomię nad jedną trzecią powierzchni Zachodniego Brzegu.
"Pracujemy w bardzo szczególnych, trudnych warunkach. Różni się to od budowania muzeum w niepodległym kraju, który ma kontrolę nad swoimi granicami, gospodarką, etc. Tu nie kontrolujemy prawie niczego. Na przykład, gdybym chciał pracować z utalentowanym Palestyńczykiem z Gazy albo z Libanu, nie mogę go sprowadzić. Nawet jeśli znajdę Palestyńczyka, który ma paszport brytyjski czy amerykański, to nie mają oni możliwości osiedlenia się tutaj, mogą przyjechać na chwilę, jako turyści. Przykłady problemów związanych z brakiem własnej państwowości są niezliczone" - tłumaczy Persekian.
Dodaje, że nawet budowanie zaplanowanego budynku jest wyzwaniem: "Do takiego wyspecjalizowanego budynku potrzebni są eksperci, specjalne maszyny, materiały. Nie mamy jak tego wszystkiego sprowadzić".
Persekian podkreśla, że "historia trudności i cierpień to tylko fragment większego obrazu, w którym też jest miejsce na opowieści o sukcesach i osiągnięciach".
"Musimy się zastanowić, jak nie sprowadzić skomplikowanej historii ludzi żyjących na tych ziemiach do prostych schematów: +uchodźcy+, +terroryści+, +ofiary okupacji+, +agresorzy+; musimy patrzeć na Palestyńczyków w całościowy sposób".
Muzeum jest budowane z inicjatywy palestyńskiej organizacji pozarządowej zajmującej się pomocą rozwojową i humanitarną Welfare Association. Na palestyńskich terytoriach jest około 30 muzeów, ale żadne z nich nie jest tak dużym projektem. W ostatnich latach powstało w Ramallah m.in. Muzeum Mahmuda Darwisza, najbardziej znanego palestyńskiego poety.
Z Ramallah Ala Qandil (PAP)
aqa/ awl/ ro/