Kieleccy architekci Marcin Kamiński i Bartosz Bojarowicz wygrali konkurs na przebudowę kieleckiego dworca autobusowego. Inwestycja, której koszt wyniesie od 30 do 40 mln zł, powinna zostać oddana do użytku przed końcem 2018 roku.
Z dziewięciu nadesłanych prac komisja oceniała osiem. Jeden projekt został odrzucony, bo nie spełnił warunków konkursu. Najwyżej oceniono pracę kieleckich architektów Marcina Kamińskiego i Bartosza Bojarowicza. „Przede wszystkim patrzyliśmy na funkcjonalność obiektu i komfort dla pasażerów” – podkreślił dyrektor Wydziału Rozwoju i Rewitalizacji Miasta Artur Hajdorowicz.
„Autorzy wyraźnie deklarują, że inspirowali się designem lat 70-tych ubiegłego wieku. To bardzo charakterystyczne wzornictwo udało się w zwycięskim projekcie zachować. To podbiło jakość tej pracy. Nie chcemy mieć czystych, sterylnych wnętrz w klimacie bankowym czy galerii handlowej. Chcemy, aby do był obiekt niepowtarzalny” – stwierdził Hajdorowicz.
Współautor zwycięskiej pracy Bartosz Bojarowicz podkreślił, że projekt jest bardziej przyjazny dla pasażerów. „Obecnie do budynku dworca wchodzi się przez ciemny tunel” – powiedział architekt. „Naszą intencją było to, aby pasażerowie czekali na autobus w miłym, przyjaznym dla oka otoczeniu. Chcieliśmy też, aby nowy dworzec był atrakcyjny z zewnątrz” – dodał Bojarowicz.
Autorzy zwycięskiego projektu, którzy otrzymali nagrodę w wysokości 30 tys. zł, zostaną zaproszeni do negocjacji dotyczących przygotowania projektu przebudowy dworca. Będą one dotyczyły terminu wykonania projektu i kosztu jego przygotowania. „Na opracowanie dokumentacji projektu technicznego mamy 1,5 mln zł” – powiedział dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach Marian Sosnowski.
„Siądziemy do stołu z autorami zwycięskiego projektu i będziemy negocjować. Projekt techniczny przebudowanego dworca powinien powstać ciągu najbliższych sześciu miesięcy” – zapewnił dyrektor ZTM.
Według Sosnowskiego zmodernizowany kielecki dworzec powinien zostać oddany do użytku przed końcem 2018 roku. Miasto stara się o unijne dofinasowanie tej inwestycji.
Na czas trwania inwestycji pasażerowie korzystać będą z dworca zastępczego. „Rozpatrujemy trzy jego lokalizacje” – potwierdził Sosnowski. „Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie on się mieścił na terenie dworca PKP. Jesteśmy już po rozmowach, otrzymaliśmy bardzo dobre warunki korzystania z tego dworca. Powstał już nawet wstępny projekt organizacji ruchu” – zapewnił dyrektor ZTM w Kielcach.
Oddany do użytku w 1984 r. (budowę rozpoczęto dziewięć lat wcześniej) dworzec autobusowy w Kielcach, jest jednym z najbardziej charakterystycznych pod względem architektonicznym budynków w mieście. Zbudowany na planie koła, ma formę rotundy zwieńczonej kopułą ze świetlikami. Stanowiska dla autobusów są rozmieszczone wzdłuż obwodu koła otaczającego budynek. Gmach nie był jednak remontowany od kilkunastu lat i niszczeje. 1 kwietnia władze Kielc kupiły budynek za blisko 20 mln zł. Miasto planuje stworzyć w tym miejscu centrum komunikacyjne. (PAP)
maj/ amac/