Ponadstuletni holownik parowy leżący na dnie Jeziora Dąbie w Szczecinie chce wydobyć Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Dziedzictwo Morza. Według stowarzyszenia, to jedyny kompletny holownik parowy w kraju. Zatonął prawdopodobnie na początku lat 70.
Holownik wybudowano w jednej z holenderskich stoczni w 1912 r. Stowarzyszenie chciałoby wydobyć „Bolka” z dna jeziora i wyremontować jednostkę. Na przeszkodzie stoi jednak brak pieniędzy.
„Samo wyciągnięcie holownika to koszt około 100 tys. zł. Wyremontowanie do stanu, w którym mógłby znowu pływać, jest trudne do oszacowania, ale to pewnie kolejne 200 tys. zł” – powiedział PAP Aleksander Ostasz z Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Dziedzictwo Morza, które prowadziło badania holownika.
Zgodę na ewentualne wydobycie „Bolka” wydał już Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Szczecinie.
Ostasz podkreślił, że „Bolek” jest unikalnym w skali kraju jednostką tego typu, bo posiada prawdopodobnie kompletne wyposażenie - łącznie z maszyną parową.
„Holownik jest w bardzo dobrym stanie, który umożliwia podjęcie go z dna i po odpowiednim remoncie nawet uruchomienie jednostki” – ocenił Ostasz.
Zwrócił uwagę, że takich holowników w każdym porcie jeszcze kilkadziesiąt lat temu było bardzo dużo i "sprawnie uwijały się nawet przy najtrudniejszych pracach portowych". "Były prawdziwymi czarnymi końmi roboczymi” – opowiadał Ostasz.
Jak zauważył, ich czas skończył się wraz z nadejściem nowocześniejszych holowników, które nastręczały mniej problemów w użytkowaniu. "Parowe holowniki wycofano, a zdecydowana większość z nich została przerobiona na żyletki" – dodał.
O samym „Bolku” wiadomo niewiele. W 1927 r. przeszedł remont, podczas którego wyposażono go w maszynę parową o mocy 120 KM. Nie wiadomo co działo się z holownikiem od czasów powstania w holenderskiej stoczni aż do 1947 r., kiedy wydobyto go z dna Zalewu Wiślanego i wyremontowano w Stoczni Rzecznej w Elblągu.
Od 1948 r. holownik już jako „Bolek” figurował w spisie jednostek gdańskiego urzędu morskiego. Dwa lata później trafił do Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych w Gdańsku, a od 1956 r. był już w bazie tego przedsiębiorstwa w Szczecinie. W 1968 r. został z niej wycofany i rok później przekazany Lidze Ochrony Kraju.
Stowarzyszenie szuka osób, które posiadają jakiekolwiek informacje o „Bolku” i prosi o kontakt.
Głównym celem stowarzyszenia jest wspieranie idei powstania oraz rozwoju muzeum morskiego w Szczecinie, a także zachowanie morskiego dziedzictwa Pomorza Zachodniego. (PAP)
res/ agz/