Dobrze zachowany grób wojownika z bronią z wczesnej epoki brązu, czyli sprzed prawie 4 tys. lat, odkryto w Rogalinie (Lubelskie). W tym samym miejscu archeologowie odkopali wcześniej grób księżniczki z bogatymi ozdobami.
Na cmentarzysku w Rogalinie niedaleko Hrubieszowa, w pobliżu polsko-ukraińskiej granicy, odkryto w czasie trwających od czterech lat badań archeologicznych 11 grobów z wczesnej epoki brązu. Większość z nich była bogato wyposażona w ozdoby z brązu oraz naczynia – tak jak trzy groby odkryte w sierpniu tego roku. Wśród nich jest grób wojownika.
„W tym grobie natrafiliśmy na bardzo dobrze zachowany szkielet dorosłego mężczyzny, ułożonego w pozycji wyprostowanej, ale ze skrzyżowanymi na piersiach rękami. Przy nim znajdowały się różne elementy broni, co świadczy, że był wojownikiem” - powiedziała PAP archeolog z Muzeum im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie Anna Hyrchała, która kieruje wykopaliskami w Rogalinie.
Hyrchała zapowiedziała, że szkielet zostanie poddany badaniom antropologicznym, które wyjaśnią, jakiego wzrostu był mężczyzna, czy i na co chorował, być może także – na co zmarł. W planach jest rekonstrukcja wyglądu jego twarzy, gdyż bardzo dobrze zachowała się także czaszka.
„W tym grobie natrafiliśmy na bardzo dobrze zachowany szkielet dorosłego mężczyzny, ułożonego w pozycji wyprostowanej, ale ze skrzyżowanymi na piersiach rękami. Przy nim znajdowały się różne elementy broni, co świadczy, że był wojownikiem” - powiedziała PAP archeolog z Muzeum im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie Anna Hyrchała, która kieruje wykopaliskami w Rogalinie.
W grobie wojownika - jak podała archeolog - znaleziono 15 krzemiennych grotów strzał i krzemienny grot oszczepu. Musiał być w nim złożony – przypuszcza Hyrchała – także drewniany łuk, który uległ rozkładowi, podobnie jak drewniane elementy oszczepu i strzał. W grobie odnaleziono też krzemienny sierp do ścinania zboża, szpilę z otworkami - służącą prawdopodobnie do spinania płaszcza, kościane płytki – które mogły służyć jako sprzączka do pasa.
W tym roku archeologowie odkryli na cmentarzysku również groby dwóch chłopców, z których jeden miał około 10 lat, drugi był o kilka lat starszy. Znaleziono przy nich ozdobne zawieszki z muszli sercówki, czyli gatunku małży, i z miedzi, fajansowe paciorki oraz charakterystyczne naczynia – zdobione odciskami sznura oraz chropowacone, czyli przecierane przed wypaleniem wiązką trawy.
Hyrchała poinformowała, że przed rokiem odkryty został na tym samym stanowisku grób księżniczki. „Nazwaliśmy go tak ze względu na wyjątkowo dużą liczbę bogatych ozdób, w tym z miedzi, bardzo wartościowej w epoce brązu” - wyjaśniła. Wśród nich była zausznica z miedzianej blachy i drutu, noszona na głowie, na opasce lub czepcu. Znaleziono tu także 80 paciorków i kilka zawieszek z sercówki, które mogły tworzyć kolię. Szkielet w tym grobie zachował się w złym stanie, składał się tylko z czaszki i kilku kręgów.
Zabytki z grobu księżniczki zostały już poddane konserwacji i będą w przyszłości pokazywane na stałej wystawie archeologicznej w muzeum w Hrubieszowie, podobnie jak inne zabytki z Rogalina.
Cmentarzysko w Rogalinie należy do kultury strzyżowskiej, która rozwijała się między 2000 a 1600 rokiem przed naszą erą. Jej nazwa pochodzi od nazwy wsi w powiecie hrubieszowskim, Strzyżowa, gdzie w latach 50. XX wieku odkryto osadę z tego okresu. Obejmowała tereny dzisiejszego Wołynia na Ukrainie oraz wschodniej Lubelszczyzny.
Lud kultury strzyżowskiej zakładał osady przede wszystkim w dolinie rzeki Bug, zajmował się rolnictwem i hodowlą zwierząt. Cmentarzyska powstawały na wzniesieniach i ich skłonach.(PAP)
zam/ kop/ abe/