17 września – w rocznicę agresji sowieckiej na Polskę z 1939 r. – obchodzony jest Dzień Sybiraka, który upamiętnia wszystkich Polaków zesłanych na Syberię oraz inne tereny Rosji i Związku Sowieckiego. „Dla historii Polski Sybir ma kluczowe znaczenie” – mówi PAP dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku prof. Wojciech Śleszyński.
17 września 1939 r. ZSRR zaatakował Polskę, która od ponad dwóch tygodni stawiała opór niemieckiemu najeźdźcy. Instytucje kultury w całej Polsce przygotowały wydarzenia upamiętniające tę rocznicę - NCK wystawę „Wojna! 17 września 1939”, Instytut Pileckiego spektakl „Oswobodzeni”, a w kinach można oglądać film „Orlęta. Grodno '39”.
O agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r., zbrodniach niemieckich, zdewastowaniu kraju, zagrabionych dziełach sztuki i eksterminacji narodu polskiego piszą w dodatku do weekendowego wydania francuskiego dziennika „L’Opinion” prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, szef IPN Karol Nawrocki, europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski oraz Eryk Mistewicz i Michał Kłosowski z Instytutu Nowych Mediów.
W Domu Spotkań z Historią w Warszawie rozpoczęła się w piątek trzydniowa konferencja "Pamięć pokoleń 2017". W międzynarodowym spotkaniu, zorganizowanym w 75. rocznicę ewakuacji Armii Andersa z ZSRR do Iranu, uczestniczy kilkadziesiąt osób z Polski i zagranicy.
17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
W 76. rocznicę napadu ZSRR na Polskę w Warszawie odmówiono modlitwę i złożono wieńce pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. W czwartkowych uroczystościach udział wzięła m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Odczytano list prezydenta Andrzeja Dudy.
17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
W 75. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę prezydent Bronisław Komorowski odsłonił w Cytadeli Warszawskiej, gdzie powstaje Muzeum Katyńskie, tablice upamiętniające ofiary NKWD z 1940 r. "Jednym z fundamentów wolnej Polski było dochodzenie prawdy o Katyniu" - mówił prezydent.
"Nie rozpoznaliśmy jako państwo istoty tego, co stało się w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. Nie spodziewaliśmy się, że armia sowiecka, jako drugi z agresorów, uderzy w plecy wojsk polskich" - mówi w rozmowie z PAP dr Witold Wasilewski z Instytutu Pamięci Narodowej.