75 lat temu - 18 września 1939 roku - Witkacy, autor "Nienasycenia", "Szewców" i setek obrazów, jeden z największych indywidualistów 20-lecia międzywojennego popełnił samobójstwo w małej kresowej wiosce. Miejsce jego pochówku pozostaje nieznane.
Mszą świętą przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie uczczono w środę w Warszawie - w 75. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę - pamięć jej ofiar. W towarzyszących mszy uroczystościach udział wzięła m.in. prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
W środę, w 75. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, prezydent Bronisław Komorowski odsłonił w Cytadeli Warszawskiej tablice upamiętniające oficerów zamordowanych w Katyniu. W Rzeszowie i Szczecinie - odsłonięto pomniki poświęcone Polakom deportowanym do ZSRR. Rocznicę obchodzono także m.in. w Krakowie i Lublinie.
"Nie rozpoznaliśmy jako państwo istoty tego, co stało się w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. Nie spodziewaliśmy się, że armia sowiecka, jako drugi z agresorów, uderzy w plecy wojsk polskich" - mówi w rozmowie z PAP dr Witold Wasilewski z Instytutu Pamięci Narodowej.
Nieuznawany przez władze białoruskie Związek Polaków na Białorusi uczcił we wtorek 74. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę – poinformowała PAP przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys. „Tradycyjnie Związek Polaków uczcił rocznicę agresji sowieckiej na Polskę i pamięć ofiar poległych w obronie Grodna. Zapaliliśmy znicze i złożyliśmy wieniec przy tablicy poświęconej ofiarom, umieszczonej na Domu Polskim na skrzyżowaniu ulic 17 września i Dzierżyńskiego w Grodnie. Była też modlitwa za poległych” – powiedziała Borys.
Rocznica 17 września 1939 r. przypomina Polakom, jak cenna jest niepodległość - powiedział PAP minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Szef MON w imieniu premiera złożył we wtorek wieniec pod warszawskim pomnikiem "Poległym i pomordowanym na Wschodzie". We wtorek mija 74. rocznica agresji sowieckiej na Polskę.
Decyzja o tak późnym rozpoczęciu działań wojennych miała uzasadnienie militarne i polityczne... z prof. Andrzejem Chojnowskim rozmawia Adam Tycner Dlaczego Armia Czerwona zaatakowała Polskę dopiero 17 września?
Klub PiS złożył w Sejmie projekt uchwały, w którym proponuje ustanowienie 17 września Dniem Sybiraka. Będzie to wyraz pamięci o naszych rodakach i ich tragicznych przeżyciach na "nieludzkiej ziemi" - podkreślono w uzasadnieniu projektu.