Odbudowę warszawskiego Starego Miasta ekipa Bieruta postanowiła wykorzystać do celów propagandowych. Odbudowywano Warszawę, jednocześnie na ziemiach odzyskanych rozbierano budynki niemieckie, a cegłę wysyłano m.in. na wznoszenie stolicy – mówi PAP dr hab. Andrzej Zawistowski, historyk z SGH i Instytutu Pileckiego.
70 lat temu, 22 lipca 1952 r., Sejm uchwalił konstytucję. Głosiła ona, że „Polska Rzeczpospolita Ludowa jest krajem demokracji ludowej”, w którym „władza należy do ludu pracującego miast i wsi”. Projekt konstytucji opracowany został w oparciu o wzorce sowieckie i był osobiście poprawiany przez Józefa Stalina.
21 maja 1953 r. prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński przesłał Bolesławowi Bierutowi memoriał, będący odpowiedzią Episkopatu na ataki wymierzone w Kościół katolicki oraz na próby jego podporządkowania komunistycznym władzom. W jego ostatnich słowach biskupi stwierdzali: „Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus! (Nie możemy)”.
70 lat temu, 21 lipca 1948 r. we Wrocławiu otwarta została Wystawa Ziem Odzyskanych. Celem tej wielkiej propagandowej imprezy miało być przedstawienie osiągnięć Polski Ludowej w zagospodarowywaniu ziem zachodnich i północnych oraz potwierdzenie tego, iż ziemie te stanowią nierozerwalną część państwa polskiego.
71 lat temu, 3 sierpnia 1946 r., po ciężkim śledztwie skazana została na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku niespełna 18-letnia Danuta Siedzikówna ps. Inka, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r.
22 lipca 1952 r. Sejm uchwalił Konstytucję PRL, której projekt został opracowany w oparciu o wzorce sowieckie i był osobiście poprawiany przez Józefa Stalina. Konstytucja głosiła, że "Polska Rzeczpospolita Ludowa jest krajem demokracji ludowej", w którym "władza należy do ludu pracującego miast i wsi".
19 stycznia 1947 r. w atmosferze represji odbyły się w Polsce wybory do Sejmu Ustawodawczego. Według sfałszowanych wyników wygrał Blok Demokratyczny (PPR, PPS, SL i SD), pokonując PSL, główną siłę niepodległościową. Stworzyło to pozory legalizmu władzy komunistycznej w kraju.
„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba” - te słowa „Inki” traktuję jako uniwersalne przesłanie dla mnie, moich dzieci, dla każdego Polaka - mówi PAP Piotr Szubarczyk z IPN. Pragnienie, by zachować się „jak trzeba” tkwi w każdym. Dlatego pokochaliśmy „Inkę” - dodaje.
20 stycznia 1951 roku funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego aresztowali biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka. Zarzucono mu m.in. szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych i działalność zmierzającą do obalenia ówczesnych władz.