Jesienne spotkania z duszami podczas obrzędu dziadów nie były smutne. Wręcz przeciwnie, to miała być rodzinna uczta - wyjaśniła w rozmowie z PAP kulturoznawczyni dr Małgorzata Bulaszewska. Oprócz ugoszczenia zmarłych, obrzęd miał też zapewnić domostwu dobrobyt.
Zmiana czasu z zimowego na letni to zwykle sygnał do rozpoczęcia w domu wielkich, wiosennych porządków. W jaki sposób radzili sobie z tym nasi przodkowie i jaka była rola służących będzie można przekonać się w sobotę podczas święta Kamienicy Hipolitów.