Wystosowujemy do redakcji „The Economist” list z żądaniem zmiany tych granic na tej mapie. Jeżeli to nie poskutkuje, poprosimy wolontariuszy o wsparcie i wysyłanie listów do "The Economist"; jeżeli i to nie pomoże - zostaje nam droga sądowa - powiedział prezes Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski.