85 lat temu, 27 sierpnia 1939 r. na stadionie Legii w Warszawie piłkarska reprezentacja Polski rozegrała ostatni przed II wojną światową mecz międzypaństwowy. Polacy ograli przy Łazienkowskiej Węgrów 4:2, choć do przerwy było 1:2.
W Alei Gwiazd piłki nożnej na PGE Narodowym w Warszawie odsłonięto kolejne pięć tablic. W szacownym gronie znaleźli się Jakub Błaszczykowski, Lesław Ćmikiewicz, Antoni Szymanowski, Szymon Marciniak i pośmiertnie Ernest Wilimowski.
Osiemdziesiąt lat temu - 5 czerwca 1938 roku - polscy piłkarze zadebiutowali w mistrzostwach świata. We Francji rozegrali tylko jeden mecz, ale za to niezwykły. W 1/8 finału - wtedy nie było fazy grupowej - przegrali z Brazylią po dogrywce 5:6, a cztery gole strzelił Ernest Wilimowski.
Gabriela Jatkowska w swojej książce opisuje sylwetki dziewięciu polskich sportowców – Wacława Kuchara, Haliny Konopackiej, Janusza Kusocińskiego, Stanisławy Walasiewiczówny, Stanisława Marusarza, Jadwigi Jędrzejowskiej, Jerzego Iwanowa-Szajnowicza, Ernesta Wilimowskiego oraz Marii Kwaśniewskiej. Jednak to nie tylko zbiór biogramów – to również opowieść o sporcie w przededniu odzyskania przez Polskę niepodległości oraz w dwudziestoleciu międzywojennym.
Piątkowy mecz na boisku bocznym Stadionu Śląskiego w Chorzowie piłkarzy w strojach retro, prowadzony przez sędziów w koszulach i marynarkach, będzie częścią obchodów 75. rocznicy debiutu Polaków w mistrzostwach świata.
Zawiłe losy sportowców-Ślązaków w międzywojniu, podczas II wojny światowej i we współczesnym świecie ukazuje książka Thomasa Urbana pt. „Biały i czarny orzeł. Piłkarze w trybach polityki”. Na kartach pojawiają się np. Ernest Wilimowski i Lukas Podolski.