Zwykli ludzie, którzy – z poczucia przyzwoitości, a czasem także z przypadku – umieli odważnie i godnie stawić czoło rzeczywistości stanu wojennego, są bohaterami filmu nakręconego przez licealistów z Piekar Śląskich. Filmowy reportaż o stanie wojennym powstał w I Liceum Ogólnokształcącym w tym mieście. Uczniowie klasy dziennikarskiej, z pomocą dziennikarzy lokalnej telewizji i zespołu prasowego piekarskiego magistratu, stworzyli film o świadkach Grudnia 1981 r.
"Nawet w najtrudniejszym okresie można wygrywać, zachowywać się przyzwoicie i żyć niesłychanie ciekawie" - powiedział o fabule filmu "80 milionów" prezydent Bronisław Komorowski. W poniedziałek prezydent obejrzał film wraz z uczniami warszawskich szkół.
"Śląsk według Bieniasza" - to tytuł filmu zrealizowanego 10 lat po śmierci tego pisarza, dramaturga i publicysty, który całą twórczość poświęcił Śląskowi. O jego życiu opowiada żona literata - Krystyna Bieniasz, która do dziś trzyma w domu kufer z jego fajką. Premiera filmu odbyła się w poniedziałek w Zabrzu. Jak powiedział PAP jeden z jego twórców, Wojciech Sarnowicz, obraz nie jest filmem biograficznym w klasycznym znaczeniu.
Doświadczenia Polaków z okresu stanu wojennego są tematem filmu „Stan nie pokoju”, którego projekcja odbyła się w poniedziałek w stolicy. To zwykłe ludzkie historie ukazane w lekko żartobliwej formie – tłumaczyli organizatorzy pokazu.
Benefis Daniela Olbrychskiego połączony z uroczystą premierą spektaklu "Po dorodze do Madison" odbył się w sobotę wieczorem w warszawskim Teatrze 6.piętro. Na jubileusz z okazji 50-lecia pracy artystycznej aktora przybył m.in. prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.
Reżyserzy Jiri Menzel i Co Hoedeman oraz film „Historia żółtej ciżemki” to laureaci specjalnych nagród 29. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego widza Ale Kino! - Platynowych Koziołków – poinformował w czwartek dyrektor festiwalu Jerzy Moszkowicz. Platynowe Koziołki są nagroda przyznawana przez organizatorów festiwalu. W tym roku będą wręczone po raz 10.
Adam Hanuszkiewicz - jeden z najwybitniejszych współczesnych reżyserów teatralnych - spoczął w czwartek na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Urnę z prochami artysty przysypano ziemią z Cmentarza Łyczakowskiego. Hanuszkiewicz zmarł w niedzielę 4 grudnia w warszawskim szpitalu. Miał 87 lat.